Dzisiaj próbowałem podłączyć mojego laptopa (Acer Extensa 5620) do telewizora (LG 42LW4500). Zaraz po włożeniu wtyczki D-sub (VGA) wywaliło mi korki. Za drugim i trzecim razem to samo. Jak uruchomiłem laptopa na baterii było ok.
W domu mam różnicówkę. Telewizor jest włączony do przedłużacza z zabezpieczeniem przeciwzakłóceniowym, wtyczka z bolcem. Laptop jest na zwykłym przedłużaczu (podłączony do innego gniazdka), też z bolcem.
Jeśli gniazdko w które podłączony jest telewizor poprzez przedłużacz przeciwzakłóceniowy oraz gniazdko w które podłączony jest przedłużacz (podłączałeś w nie laptopa) znajdują się w tym samym pomieszczeniu (pokoju), to “podziękuj” jakiemuś domorosłemu, bez uprawnień “pseudoelektrykowi” za spapranie roboty. Bo to by znaczyło, że zasilanie podciągnięte do tych gniazdek pochodzi z różnych faz!
Podziękuj natomiast Panu Bogu, że poprzez takie eksperymenty nie “spaliłeś” urządzeń, które podłączałeś do siebie.
Dwie fazy zasilania i wspólne zero do najczęściej śmierć dla elektroniki. Nawet jeśli urządzenie nie padnie od razu całkowicie, to często uszkadzają się w nim te delikatniejsze i bardziej wrażliwe na przepięcia podzespoły elektroniki. :!:
Ps.
A Twój nick nie sugeruje czasem, że specjalnie chcesz go wypróbować na swoim laptopie?