Mam założoną w pracy sieć bezprzewodową w której jest podpięte kilka komputerów stacjonarnych. Wszystko to podpięte to na routerze Planet WRT-410. Sieć siada po podłączeniu nowego laptopa Lenovo Y550. Laptop gdy się łączy to rozłącza wszystkie komputery z sieci i dopóki nie wyłączę sieci u siebie nikt się inny nie połączy. Dodam, że na laptopie łączy się z siecią i po kilku sekundach rozłącza i tak bez końca. Mimo, że laptop jest przez kilka sekund połączony na laptopie internetu nie ma. Sprawdzałem laptopa na innej sieci i działa wszystko ok. Na laptopie jest Windows 7 a na pozostałych komputerach Windows XP SP3. W czym może być problem?
Na początku sprawdziłbym, czy przypadkiem wymuszenie przydzielenia adresu IP6 nie powoduje problemów z routerem. Wejdź do Panel sterowania -> Centrum sieci i udostępniania -> Zarządzaj połączeniami sieciowymi - klikasz prawym przyciskiem myszy na połączeniu, wybierasz Właściwości i w oknie odznaczasz Protokół internetowy w wersji 6 (TCP/IPv6) - następnie OK i restart komputera.
Jak na moje to problem tkwi w ustawieniach routera, a konkretnie w jego opcjach WiFi. Z tego co pamiętam, to on miał tam taki dziwny tryb 22 Mbps i jakieś opcje turbo albo superG. Weź to powyłączaj i zostaw standardowo ustawione 11 Mbps, long preamble. Powinno zadziałać.