Po samoczynnym resecie komputer nie odpala

Mam dziś problem, włączyłem komputer normalnie jak zawsze, wszystko ładnie pięknie, ekran logowania się załączył w tym czasie zająłem się czym innym więc chwilkę tak sobie wisiał po czym nagle nastąpił reset i od tego momentu komputer nie startuje. Pali się jedynie dioda zasilania, komputer nie wydaje żadnych piknięć, nie przyniosły sukcesu również próby wyczyszczenia biosu za pomocą zworki czy też wyjęcie baterii. Wszystkie wiatraki działają normalnie. Czy taki objaw jest szczególny dla jakiegoś konkretnego podzespołu czy trzeba szukać w ciemno? Konfiguracja komputera jak w podpisie i w takiej też działał przez ostatnie 2 lata.

Może spróbuj, odpalić go z płyty. :slight_smile:

Problem rozwiązany, po kilkunastu próbach odpalenia, dokładnym wyczyszczeniu z kurzu komputer odpalił zgłaszając błąd biosu i utracenie wszelkich ustawień. Powrót do ustawień fabrycznych zaowocował ożywieniem kompa :slight_smile:

Wydaje mi się że RAM’y są za mocno podkręcone i to przez to.

Dziś błąd pojawił się ponownie z rana (wczoraj cały dzień komputer chodził bez żadnych problemów). Dla pewności przetestowałem Orthosem (zero błędów a temperatury bardzo przyjemne). Zastanawiam się czy to może być wina baterii na płycie głównej (?) może po prostu czas ją wymienić tylko czy takie błędy mogą być spowodowane właśnie baterią?