Tak robiłem i piszczał
To będzie trochę więcej zabawy, ale też spróbuję.
A może ubiłeś RAM u kolegi? Wiesz jaki on ma sprzęt i z czym jest problem ?
Przeczyść sloty suchą szczoteczką do zębów, potem możesz przetrzeć w środku alkoholem.
Potem sprawdź jedną kość w każdym slocie po kolei.
Ewentualnie jak masz pod ręką KontaktPR lub CleanserPR możesz delikatnie prysnąć w sloty.
To też jedno z moich podejrzeń. Może kolega bawił się w OC i ciut mocno przewoltował swój RAM.
Właśnie ostatnio mówił mi coś ze oc ramu robił.
Ale wziąłem jedna kość, a teraz nie ważne która podłączam to nie działa.
Poprzekładaj zdrową pomiędzy slotami, jeżeli nie, to trzeba by chyba rozłożyć i złożyć na stole. Może cos innego poluzowałeś ruszając RAM.
Przekładałem i w pewnym momencie zaczęła przez chwilę działać myszką jak i klawiatura i spiker dał dźwięk że wszystko git, ale komputer się po chwili wyłączył i znów to samo.
A jakie sa reakcje komputera? wetylatory chodzą, czy gaśnie?
Jak chodzą, to wyjmij grafikę może i sprawdź integrę.
Chodzą, wszystkie chodzą
Spróbuje sprawdzić przez zintegrowaną, ale karta graficzna wygląda na działającą
Sprawdź, sprawdź. Uszkodzony RAM powodowałby raczej ciągłe resety…
To ten ram co miałem u kolegi powoduje resety, dlatego próbuje na innych, ale przy innych w ogóle komputer nie pokazuje nic, ale wygląda jakby normalnie działał, odrazu mówię jeden ram jest taki sam i tylko nim próbuje coś zrobić
Ok, zostaw więc tamten RAM, sprawdź integrę.
NA szybko:
komputer przed wyjęciem ramu działał, tak wnioskuję?
Tak działał
Nic to nie dało niestety.
No to rozkładamy…
Jeszcze sprawdzę czy na innej płycie te ramy będą działać, jak tak to pozostaje rozkręcić maszynę
Problem rozwiązany podłączyłem ponownie do zasilacza płytę i wyszyscilem alkoholem pamięć i wejścia, nie wiem co pomogło ale działa