Pobieranie muzyki i filmów z sieci

przeczytalem ten artykół :

http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=13&a=130#komentarz

rozumie z niego to iż jeżeli bebę ściągał mp3,czy filmy z netu to nikt się nie może do mnie przyczepić.

więc mogę teraz zrobić tak,zainstalować dc+, udostępniać np,wolfensteina et,darmowe programy,linuksy: a samemu pobierać np.plik mp3,który idzie do innego nie udostepnionego folderu.

W tym momęcie nie łamie prawa bo sam nie udostępniam plików mp3 więc jest ok,nie przyczyniam się do rozpowszechniania.

Fajnie a teraz rozwiewajcie moje wątpliwości :slight_smile:

Nie ma takiej możliwości, plik pobierany jest równocześnie udostępniany, dopiero po zakończeniu pobierania możesz go przenieść w inne miejsce, tak że w 100 % nie jest to jednoznaczne.

w dc+ udostępniam tylko to co ja sobie życze, wydzielony folder na pertycji i tylko z niego ktoś moze pobierać,nie ma możliwości by ktoś pobierał co innego,np do foldera gdzie program zapisuje pobierane pliki bo nie jest on udestępniony,

Złączono Posta : 08.03.2007 (Czw) 8:44

ścieżka zapisu jest inna niż udostepniania, nie ma możliwości by ktoś mogł pobierać plik który ja pobieram/pobrałem

Złączono Posta : 08.03.2007 (Czw) 8:49

fiesta napisał :

-Nie ma takiej możliwości, plik pobierany jest równocześnie udostępniany, dopiero po zakończeniu pobierania możesz go przenieść w inne miejsce, tak że w 100 % nie jest to jednoznaczne.-

wcale nie ,bo nie jest on zapisywany tam gdzie są pliki udostępnione,tylko od razu jest wskazane miejsce do zapisywania na np innej partycji,plik sciągany nie ma nic wspolnego z folderemudostępniania !

a jesli pobiorę plik mp3 z jakiegoś serwera bo ktoś np mi na forum tlena to umieścił to nie łamie prawa ?

looooool

niepotraficie czytać ze zrozumieniem :?

ale pobierając plik jednocześnie go udostępniasz ;] więc nici z twego niecnego plany :twisted:

jest jest jest niemasz pojęcia chyba jak p2p działa ;]

W myśl tego artykułu nie

Ale to jest intrperetacje tej konkretnej osoby, jak to zinterpretują inni prawnicy,czy policja to już zupełnie inna sprawa.

Pozostaje czekać na dalsze części artykułu:

wymiar praw jest tak zapracowaną instytucją,że nie

bawi się w ducha świętego-i w przypadku stwierdzenia

posiadania walorów,których żródło pochodzenia jest wątpliwe

-przyjmuje,że zostały nabyte drogą nielegalną

-ułomność naszego patrzenia przekłada się na osądy;-takoż

i sprawiedliwość bywa jedynie głosem sumienia,-które według

prawa nie ma nic do gadania

-takoż i ostrożnie z wszelką interpretacją :!: :!: :!: