Zauważyłem, że od kilku dni mam jakąś dziwną aktywność w historii przeglądania na yt, są to jakieś, nie wiem, hinduskie filmiki, po prostu ewidentnie ktoś zza granicy korzysta z mojego konta. Jestem zalogowany tylko na jednym laptopie i ogólnie brak żadnej podejrzanej aktywności, jeśli chodzi o urządzenia, wszystko ok, bo sprawdzałem w ustawieniach. Hasło zmienione, mam włączone uwierzytelnianie. Ogólnie nie mam problemów z żadnym z urządzeń, które korzystają z tego konta google, nic się nie tnie, nic podejrzanego, skanowane malwarebytes i nic nie wykrywa. No ale coś musi być na rzeczy, zwłaszcza, jeśli z ustawień wynika, że jestem zalogowany tylko na tym jednym urządzeniu. Ktoś coś pomoże?
Podrzucam poradnik do Chrome → Podstawowa konfiguracja Chrome | Przybornik #soo Zamień Adblocka na uBlock Origin. Zwróć uwagę na resztę rozszerzeń - powiązane z YouTube potraktuj jako potencjalnie złośliwe.
Tylko kosmetyka.
Uruchom FRST, wciśnij kombinację klawiszy ctrl + y. Otworzy się notatnik, do którego wklej zawartość skryptu. Zamknij i zapisz. W FRST kliknij „napraw” → https://pastebin.com/raw/Jw5WE75w
Plik naprawczy przeznaczony jest tylko dla autora wątku! Po wykonaniu skryptu i ponownym uruchomieniu załącz utworzony fixlog.txt
Autor używa Microsoft Edge - więc to tam należałoby zawęzić poszukiwania.
Najprawdopodobniej podejrzane rozszerzenie to Youtube Download Toolkit (gmoabalpmnmfdebmbimdjachmgfgcnpk).