Podejrzane pliki

mam problem poniewaz mam zainstalowany antywirus NORTON ktory nie wykrywa mi zadnych wirusow na kompie ale jak wlacze AD-AWARE to za kazdym razem znajduje okolo 50 plikow (np.cydoor, my-search, my-way speedbar) jak moge sie ich pozbyc z kompa? czy sa one grozne? czy sa to wirusy? pomocy

Antywirusowce działają innymi drogami, tak jak Twój Norton - i wykrywaja tylko wirusyitp. Natomiast programy typu ad-aware służą do wykrywania tzw. szpiegów, którzy śledzą Twoje poczynania w necie.

W ad-awarze jest funkcja “usuń” po zeskanowaniu i bezwarunkowo z niej korzystaj. W razie czego (ale zdarza się to b. sporadycznie) jest mozliwość odzyskania skasowanych plików, czy wpisów do rejestru (zależy co znajdzie) - z kopii odzyskiwania. Jak jesteś często w necie - skanuj min. raz w tygodniu.

Obaw więc żadnych, jeszcze raz dokładnie przepatrz menu Ad-aware.

Nie zapomnij też każdorazowo przed skanowaniem uaktualnić nowe moduły, czyli info o nowych szpiegach.

Programem HijackThis http://www.majorgeeks.com/download3155.html

powinnieneś sie tego pozbyć. Ale dobrze popacz co usówasz bo np.cydoor

to szpieg z kaazy , i jak go usuniesz to kaaza - kaput. Reszta co napisałes do dodatki do IE- też spiedzy.

I dobrze robi bo to nie wirusy , tylko adaware, spy, itp. Norton tego nie rusza za to Mks http://skaner.mks.com.pl/ tak.

Dodatkowo zalecam scan http://www.spywarehub.com/resources/spy … nline.html

:smiley:

Ps Jeszcze jeden super scaner online

http://www.pestscan.com/Scan.asp

U mnie Norton AntiVirus 2004 wykrył adware’a: cydoor, lecz nie mógł go usunąć. Niedawno formatowałem cały dysk (80GB), nie instalowałem kazy więc nie wiem skąd się u mnie wzią; w przypadku cydoora, czy istnieje możliwość, że przyplątał się do mnie z innego (kolegi) dysku?

Jaka tamten udustępniał pliki a ty pobierałeś to tak może być.

Cydory ma jeszcze FlasGet , Macromedia flash Player i niewiadomo ile jeszcze darmowych programów.

Sprawdziłem system skanerem on-line mks, lecz ten ku mojemu zdziwieniu nie wykrył cydoora (za to wykrył jakiegoś innego wiruska)

do Waterproof: ty chyba nie widziałe(a)ś Nortona na oczy, można tam wybrać funkcję, aby informował dodatkowo o zagrożeniach adware, spyware, dialererach, narządziach hakerskich, programach - żartach, o dostępach zdalnych

do Phylby: FlashGet też ma cydoora? jesteś tego pewien? Kto może to jeszcze potwierdzić?

Masz potwierdzenie niedowiarku własnie znalazłem dla Ciebie

http://www.komputerswiat.pl/include/dow … 0249&gl=14 :slight_smile:

Ale czy usówa ?

Kolego jestes świeżym userem więc Ci wybaczę, ale pohamuj nieco ton swojego głosu, którego co prawda nie słyszę - ale mogę sobie wyobrazić. Raczej nie wypada się panoszyć “całą gębą”, skoro się dopiero tu zawitało. Brak kulturki i tyle… Do Phylby - tez to nie było zbyt eleganckie, notabene gościu zjadł zęby na tym forum. Dlatego tez doradzam powściągliwość. Potraktuj to jako ostrzeżenie.

Dla Twojej wiedzy posiadam Nortona 2003 - legalnego :twisted:

Tam takich funkcji nie ma.

Werqa 87 - inicjujący topic - nie zamieścił info o jakiego Nortona chodzi, zresztą nie wynikalo z Jego topicu, że za posrednictwem Nortona znalazł jakiekolwiek aplikacje szpiegowskie. Temat bowiem dotyczył programu Ad-aware. Radzę czytać ze zrozumieniem. :twisted:

do Waterproof - Jeśli Cię obraziłem to przepraszam, nie miałem tego na celu; i nie panoszę się tu całą gębą i nie możesz stwierdzić po tej wypowiedzi, że nie mam kultury. Mój Norton AV 2004PL (legalny) posiada taką funkcję. Kolegi Phylby, także nie chciałem urazić, chciałembyć tylko pewny (już jestem)

Właśnie,… Cydoora nie usuną.

Witam! :slight_smile:

nlukasn - wszystko jest OK :cmok1:

Natomiast z tym Cydoorem jest ciekawa sprawa. Regularnie skanuję Ad-awarem (co 4-5 dni) i wczoraj znalazłam mnóstwo plików z tej “family” rozsianych gdzie się tylko da - i co najciekawsze: folder w głównym systemie, pt. “Ad cache” (z mnóstwem plików) o objętości aż 956 KB. :o

Oczywiście natychmiast na nim wyjechałam. I nie chciałabym nawet wiedzieć, co ten sławetny rezydent mógłby dalej robić na moim kompie.

Natomiast dużą zagwostką pozostanie temat, skąd się u mnie wziął.

Flashgeta mam w poprzedniej wersji (a i tak nic w tym czasie nie ściągałam), Kaazy - ani żadnych tego typu nie posiadam, i w zasadzie nic nowego sie nie pojawilo w tym czasie u mnie na stanie. :?

Same przeglądanko netu na sprawdzonych stronach. A jednak…

Puenta jest taka - że Ad-aware jest b. skutecznym narzędziem (kto wie,czy nie najlepszym w swojej kategorii) i trzeba robić scany, jak często się da i bez litości wywalać intruzów.

Tego typu pliki modyfikują rejestr i same się aktualizują aby sie ukryć przed np. Adaweare .Flashget w starszych wersjach też pewnie to miał.

Rodzi się wyścig miądzy szpiegami a antyspy.

W programie Spybot - Search & Destroy powinna być włączona stała ochrona ( ikona w zasobniku sys.) Wtedy jeśli jest szpieg i się aktualizuje zastanie podniesiony alarm.

Przed modyfikacją rejestru chroni SpywareBlaster , jest już nowa wersja 3.2