Wczoraj panowie trochę pokombinowałem nad ustawieniami avg, a mianowicie wzmocniłem skanera poprzez zahaczykowanie opcji tj: skanowanie archiwów, skanowanie plików multimedialnych, skanowanie szczegółowe i avg znalazł cos takiego co waham sie usunąć gdyż jest to składnik windows a mianowicie:
Proszę o ocenę, czy jest to FP czy realne zagrożenie, które tym samym mogę skasować w kwarantannie
nie da rady, chyba nie ma dostępu do tego pliku - próbowałem różne nazwy. ktoś kiedyś napisał że virustotal nie ma dostępu do plików temp (chyba do temp) o ile pamiętam a to chyba jest plik temp jeśli się nie mylę. Pisze “nie można odnaleźć pliku”
Niby nie odczuwa braku czegoś ważnego na razie. Objawów infekcyjnych też raczej nie ma. Zaraz edytuije pierwszy post żeby logi były od razu widoczne, bo trochę przyznaj się narobiłem bałaganu tymi cytatami co mi powiedział semtex
Dziękuję Atis. Wiem teraz czemu mogło się tak stać. Bo gdy konfigurowałem avg by lepiej wykrywał to zaznaczyłem kilka opcji o których napisałem w pierwszym poście ale zapomniałem napisać że zaznaczyłem jeszcze, przestawiłem opcję “skanuj pliki tylko infekowalne” na “skanuj wszystkie typy plików” oraz “pliki multimedialne” Myślę że opcja z pogrubiona czcionką… mogła spowodować ten oto błąd. Już przestawiłem na “skanuj tylko infekowalne” tylko zostawiłem jeszcze zaznaczone przeze mnie “pliki multimedialne” myślisz że one mogą zostać czy też warto odhaczyć?