Witajcie.
Jakiś czas temu nieostrożnie kliknąłem w link od znajomego na facebooku. Niestety okazał się to nie być jak zwykle niegroźny link, ale coś co prawdopodobnie zawierało wirusa. Niedługo po tym samoczynnie zaczął mi się instalować Google Chrome, po usunięciu ponawiał próbę. Blokowałem to przy pomocy filtrów Privatefirewall, co skutkowało tym, że przy każdej próbie instalacji wyskakiwał komunikat pozwalający zablokować lub zezwolić na instalację. W tym czasie skanowałem system antywirusem (Avast) oraz następującymi programami: ADWCleaner, Hitman Pro, Malwarebytes (wszystkie w darmowych wersjach) mając nadzieję na namierzenie i zlikwidowanie niechcianego gościa w systemie. Programy te jednak nic nie znalazły, a ja przypadkiem pomyliłem przyciski i kliknąłem “allow” zamiast “block” na komunikacie od Privatefirewall. Nic się jednak nie zainstalowało, a przynajmniej ja nie zauważyłem nic takiego. Ponowiłem próby skanowania wymienionymi wcześniej programami, a potem jeszcze wymieniłem Avasta na AVG w nadziei, że może on coś wykryje. Nadal nic. Z systemem nic się nie działo, a antywirus nic nie wykrywał, więc przyznaję lekko zbagatelizowałem zagrożenie. W międzyczasie jednak byłem zmuszony podłączyć do komputera pendrive i telefon i… po podłączeniu pendrive do innej maszyny okazało się, że znajdują się tam jakieś pliki i foldery, których tam być nie powinno, a osoba znająca się na tym lepiej ode mnie stwierdziła,ze prawdopodobnie na tym pendrivie znajduje się wirus. Zaraz po tym podłączyłem pendrive do komputera i rzeczywiście, u mnie też były te pliki i foldery, których nie powinno być. Sformatowałem pendrive i po ponownym odłączeniu i podłączeniu już ich tam nie było. Mimo jednak względnego spokoju w systemie i braku wykrycia zagrożenia jestem niespokojny i chciałbym się zwrócić o pomoc w stwierdzeniu czy mój komputer jest zarażony, czy nie, do kogoś bardziej kompetentnego ode mnie.
Tu rezultaty skanowania FRST:
Z góry dziękuję za pomoc :).