mam pytanie, moze znajdzie sie tu kto pare slow podpowie i doda otuchy lajkonikowi w te klocki
troche juz poczytalem i zrobilem, ale zastanawiam sie co w tej konfiruracji
mozna jeszcze bezpiecznie zrobic
pacjent jak w stopce, ale napisze:
plyta - asus p5kc
procek - intel e4300 box
ram - 2x1g ocz urban elite 800mhz
grafika - gf8600gt galaxy 600/1600 z coolermasterem
co juz zrobilem, w biose wszystko ustawione na auto tylko fsb procka na 333mhz i cpu voltage na 1,45v co daje stabilna prace w okolicach 3ghz
nastepnie podkrecilem troche karte graficzna a mianowicie rdzen na 650mhz i pamieci na 900mhz, pamieci moze jeszcze z 10, 20 dadza sie podkrecic, ale chyba nie wiecej bo przy 950mhz 3dmark05 sie wiesza
generalnie z takimi ustawieniami zyskalem wg 3dmarka wzrost wyniku o niecale 20%
pamieci nie ruszone, karte moze jeszcze troszke da sie podciagnac
no i teraz co jeszcze mozna i co jest jeszcze sens podlubac, przy zalozeniu ze chlodzenie zostaje jak jest
temperatury sa ok, procka w spoczynku o ile dobrze pamietam 20 kilka stopni, przy pracy okolice 50 moze troszke wyzej, karty rowniez w okolicach 50, przy obciazeniu 50 kilka, nie przekraczaja 60
o 3dmarku napisalem bo akurat testowalem, ale kombinuje pod katem et:quke wars i tam troche ilosc klatek tez wzrosla
czy grzebanie przy pamieciach ma wogole jakis sens i jesli tak, to jak sie do tego zabrac, czy tylko dlubac w czestotliwosciach, czy i napieciu a moze i timingach i czy jak przegne to nie padna?
tylko ze krecenie proca dalej raczej mija sie z celem, jesli chodzi o szybkossc gier to tam juz sie wiele nie zdziala, bo to grafika bedzie waskim gardlem
co do pamieci, moje sa cl4, wiec pewnie tez dadza rade, rozumiem ze tylko napiecie i czestotliwosc zmieniac?
i jak kontrolowac “bezpieczenstwo”
czy tylko patrzac pod kontem stabilnosci systemu, czy sa jakies inne sposoby, nie chcialbym czegos sfajczyc, bo zona mnie powiesi jak bede chcial znowu jakas kase w kompa wkladac