Witam mam płyte P6BAP-ME chciałem podkręcić procka cel 650 udało mi sie na 712Mhz na 76opcje(mnożniuk) pużniej chciałem na 88 opcje (mnożnik) komp nie odpalił resetowałem nic wyjąłem baterie odpalił znowu go podkreciłem zwiekszyłem napiecie na 3.0 i nie odpalił wcześniej tez tak zrobilem , baterie wyjąłem i odpalił ale teraz bateria wyjęta przez 7dni a komp nie odpal wiatrak na procku nie chodzi jedynie gdy trzymam reset Prosze o pomocc nie wiem czy spaliło sie coś czy mam wymienic procka czy płyte czy obydwie rzeczy czy padł bios ???proszzzzzzeee o pomocc ???
najprawdopodobnioej przesadziłeś z overclockiem i poszła karta graficzna… Ja tak miałem… na szczęście moja była na gwarancji :mrgreen:
Sprawdź zasilacz czy chodzi - odpal go na sucho.
niestety zasilacz i karta działają…??? penie procek walnął albo płyta
Proszę zmienić temat postu na konkretny,opcja zmień i popraw.JNJN
a płyta sie świeci? jakies ledy ma? Jak na moje oko to poszla plyta, bo jesli by nawet poszedł procek, to wiatraki powinny chodzic 
led sie pali na zółta i nic nie startuje pewnie płyta padła??
Złączono Posta : 26.02.2007 (Pon) 22:47
wcześniej miałem podobny problem bo podkreciłem amd Athlona na NFS 2 2.4 taktowanego z 2.0 na 2.2 ghz i swieci sie na plyci czerwona lampka widocznie padla plyta ale czy palila by się wtedy jaka kolwiek lampka??? czy procesor moze nie byc spaliny czy obydwie czesci sie spalily??? bo gosc mi sprawdzal w servisie taki ***** i reset na tej plycie zworkami i mowił ze nie moze go pobudzic a *****pewnie nie sprawdzil plyty a procek moze jest dobry??? co wy o tym sądzicie???
Radzę uważać na słowa
boczi
seba060
O coś prosiłem.JNJN