Podkręcanie procesora Ryzen 7 3700x

Witam, proszę o pomoc w podkręcaniu procesora co w temacie. Wchodze do biosa i jak mam ustawienia zegarów 3,60 ghz to nie mogę w ogole nic tam zmienić i nie wiem czemu, może ktoś pomóc ?

Ja też nie, ale być może takie detale jak np. płyta i wersja BIOS cos podpowiedzą. Dodatkowo wspomnij też coś o chłodzeniu i zasilaczu.

Płyta główna GIGABYTE B450 Aorus Elite ATX AM4
Chłodzenie CPU SilentiumPC Fortis 3 HE1425 v2
Zasilacz SilentiumPC Supremo FM2 Gold 650W

2 polubienia

Nie bardzo rozumiem jaki jest sens podkręcania tak wydajnego procesora. Przecież ten procesor już po zjechaniu z taśmy w fabryce jest tak wydajny, że nie ma potrzeby go podkręcać. Po co to komu? Dla statystyk w programach diagnostycznych?

Owszem, jest wydajny. Ale jeśli tanim kosztem (często za darmo) można uzyskać jeszcze lepszą wydajność, to czemu nie?

Chce podkręcić bo używam go do obróbki zdjęć i musi być mega wydajny a jak wrzucę tysiąc zdjęć w Rawie to może mulić.

To wtedy drzemka i sprawdzasz czy twój UPS działa (wyje głośno o awarii zasilania).

Czy ktoś może pomóc jak go podkręcić w biosie? Jak zegary mam zablokowane i nie mogę nic edytować

Napisz co robisz. Co znaczy zablokowane? Jak próbujesz je edytować? Możesz rozwinąć swoją wypowiedź, nie musisz ograniczać się do jednego zdania.

Nie mogę CPU CLOCK RATIO zmienić


Napisz “37”.

Pisałem już kilka razy wyżej, że nie mogę nic pisać, edytować itp, i właśnie z tym problemem tutaj przyszedłem.

No to klops. U mnie działa.

(wciśnij +)

A Auto nie możesz tez kliknąć?
W ostateczności zostaje CI Ryzen Master, ten program modyfikujący pod Windowsem.

Nie masz tam gdzieś opcji “Precision Boost Overdrive”? AMD ma takie coś, że po włączeniu tej opcji automatycznie podnosi rdzenie do większego taktowania, w zależności od wydajności chłodzenia, czy coś. Jak w BIOSie tego nie ma to pobierz Ryzen Master, jak proponowano wcześniej i tam spróbuj to włączyć.

Tanim kosztem to można produkować CO2 i grzać VRM.

Wzrosty wydajności nie są warte zmarnowanego czasu, emisji ciepła, skrócenia żywotności podzespołów i dodatkowych kosztów które trzeba ponieść (np. na wydajniejsze chłodzenie czy lepszą płytę).

Podkręcanie dzięki któremu można było minimalnym kosztem znacznie zwiększyć wydajność umarło lata temu.

2 polubienia

Oczywiście, że są warte. Kupiłem dobrą płytę, dobry zasilacz, dobre chłodzenie. Na koniec został zakup procesora. Za sześć stówek był do wzięcia 2600X. Ale wybór padł na tańszy o dwieście złotych 1600. Dlaczego? Właśnie ze względu na OC. Po podkręceniu mój procek osiągnął wydajność jednostki droższej o 50%. A za zaoszczędzone dwa banknoty z Jagiełłą mogłem kupić dysk m.2 na system.

Piszesz degradacja podzespołów? OK. Ale ile czasu to zajmie? 5? 7? 10 lat? W tym czasie procesor zdążę zmienić przynajmniej raz. A jak płyta główna odejdzie do krainy wiecznych łowów, to i tak będzie okazja na zmianę platformy. Dla mnie same plusy.

Owszem, mogłem zaoszczędzić na zakupie tańszych podzespołów. Tylko jaką mam gwarancję, że tania płyta, tani zasilacz i stockowe chłodzenie wytrzymają do końca gwarancji? Tanie mięso psy jedzą.

1 polubienie

“Zaoszczędzone” banknoty poszły na lepszą płytę i chłodzenie. :stuck_out_tongue_winking_eye:

1-2 Dni oczekiwania na sprzęt (jak awaria w piątek to dłużej).
Kilkaset złotych mniej w portfelu.
Problemy z aktywacją Windows.
Konieczność przygotowania kluczy odzyskiwania do bitlockera, bo po takiej zmianie raczej hasła nie łyknie.

Same plusy.

Płytę i chłodzenie i tak kupiłem. Każdy, kto celuje w sprzęt z wyższej - niż budżetowa - półki, zestaw do OC będzie już miał pod ręką.

Bywa nawet w najlepszej rodzinie. Aczkolwiek podkręcaniem sprzętu jeszcze nie udało mi się go popsuć. Może dlatego, że nie biorę najtańszych podzespołów?

A kto używa Windows? :wink: