Podnoszenie napięcia procesora

Siemka ;]

Sotpniowo podkręcałem sobie swojego Athlona64 3000+ (am2). Pamiętałem oczywiście o uprzednim zmniejszeniu mnożnika HTT na 4x oraz zmniejszeniu częstotliwości taktowania pamięci. Jednak po podniesieniu FSB już do 250 mhz komputer nie chciał się włączyć (tzn. się włączał ale nie dawał żadnych oznak na monitorze :]). Ok, rozkręciłem obudowę i zresetowałem BIOS. Po tym zabiegu ponownie zabrałem się za podnoszenie FSB. Tym razem skorzystałem z programu o nazwie ClockGen, ustawiłem w nim FSB na 252 mhz i zacząłem testować (HTT wynosiło wtedy niewiele ponad 1000mhz, pamięci chodziły na 252mhz [pamięci to GoodRamy 533] a procesor na ok. 2250mhz). Zacząłem testować. Procesor bez problemu przeszedł 15 minut TortureTest w Prime95 a temperatura nie przekroczyła granicy 46-47 stopni. No więc pomyślałem, że wszystko jest ok jak nie było żadnych kłopotów. Po pnownym uruchomieniu kompa jednak znowu nie chciał się odpalić :confused: Obyło się bez resetu biosu bo jak zresetowałem komputer ponownie, to częstotliwośc wróciła do swojej standardowej. Więc pomyślałem, aby może podwyższyć napięcie procesora. Odczytałem z cpu-z oraz everesta napięcie 1.232V no więc wszedłem do biosu i dałem tam na 1.25V, ale o dziwo w windowsie zarówno cpu-z jak i everest pokazywali 1.184V :o

Płyta główna to ASUS M2N-E. Może miał ktoś podobną i wie jak to zrobić :/??

Dobra to wszystko, dzięki jak ktoś to przeczyta :stuck_out_tongue:

I dzięki z góry za pomoc :stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue:

Boxowe? zmień chłodzenie bo dla A64 max temp. pracy to chyba 60*C.

Martwisz się tylko o błędny pomiar? Everestowi nie ufaj na starym Duronie ten prog. pokazywał mi napięcie na rdzeniu 0.01V, a jego napięcie pracy wynosi 1.6V.

Wyłącz podnoszenie szyny bo te 533 mogą trochę hamować proca.

Jaki masz zasilacz?

ale chodzi mi o to, że jak podnoszę napięcie w biosie to w programach cpu-z no i w evereście jest mniejsze niż przed podniesieniem :

Boxowe, ale zapas jeszcze jest :slight_smile:

Złączono Posta : 01.12.2006 (Pią) 16:50

a co do napięcia, to martwie się, bo nie wiem czy ono rośnie czy maleje :[ i ile go ustawić :confused:

Pamięci kręcisz synchro z procem?

Jaki masz zasilacz?

Tym się nie przejmuj. One czxęsto różnią się od rzeczywistych :stuck_out_tongue:

Tak, pamięci podkręcam równo z procem, bo dałem ja na 200mhz i chce dojść FSB w okolice 250.

Chiefteca 450W

http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=18095

Ten Asus niezbyt dobry do OC (zresztą jak wsyztsko na nFroce 5xx)

Ustaw mnożnik HTT na x1 i krec dalej może się coś jeszcze uda wykrzesać. Potem jak już podkręcisz to możesz podnieśc mnożnik HTT (wzrost wydajnośc i tak nie będzie duży po zwiększneiu HTT).

A teraz mam tak:

System stabilnie pracuje przy FSB 245mhz, ale po ponownym uruchomieniu komputer chodzi ale nie startuje w ogóle :< Dopiero po naciśnięciu reset’u łapie. Przy FSB 250 i podniesionym napięciu w biosie na troszkę ponad 1.3V (teoretycznie podniesionym, bo według programów mierzących zaniżonym z 1.232 na poniżej 1.2V) komputer po ponowynm uruchomieniu znowu stoi, nic nie daje nawet reset. Dopiero po wyłączeniu przyciskiem i ponownym włączeniu zatrybił :o no nie wiem, nie robię nic źle a nic nie wychodzi :slight_smile:

A cool&quiet wyłączony? bo z nim to ciężko się kręci.

wyłączony

Już nie wiem co robić :o

Podniosłem napięcie nawet na 1.3V, otworzyłem obudowę, przez co temperaturki mocno spadły, ustawiłem FSB na 245 (oczywiście pamiętając również o HTT na 4x oraz zmienie częstotliwości pamięci na DDR2 400).

Ale dalej to samo.

Zaraz po ustawieniu w biosie i ustawieniu komputer uruchamia się normalnie, ale gdy już chcę uruchomić go ponownie to nie może się ‘rozruszyć’. Dopiero pomaga przycisk reset na obudowie :roll:

ustaw to na x1 i dopiero kręć. ;]

ale nawet żeby było potem stabilnie, to będę musiał znowu HTT podnieść, bo jak to? A i tak standardowo mam 1000mhz HTT a po podkręceniu na 4x miałem nawet niecały 1000…