ja ze swojej strony mogę polecić ABC fotografowania http://www.fotoszop.pl/Produkt.aspx?pid=163Książka choć może już stara to w przejrzysty sposób wprowadza nas w zagadnie fotografii.
L.B.G. Jak byś nie zauważył powyższa pozycja dotyczy fotografii analogowej, tak że pomocne z niej mogą być jedynie porady co do kompozycji zdjęcia ewentualnie co poniektóre dotyczące ekspozycji, reszta w fotografii cyfrowej kompletnie zbyteczna.
Monczkin wiele zależy od tego czy chrześnica w ogóle będzie zainteresowana, oraz tak naprawdę jaki jest jej rozwój intelektualny
IMO, fotografii najłatwiej uczyć się po prostu eksperymentując, ale fakt, warto mieć pewne podstawy, ja osobiście przerobiłem na początku kurs NATIONAL GEOGRAPHIC na 8CD dodawany kiedyś do gazety, dlatego pokuszę się na polecenie Tobie książki markowanej nazwą tego właśnie czasopisma link. raz, że dość łatwo znaleźć zdjęcia autorów, które imo są na bardzo dobrym poziomie (jak się uczyć, to od kogoś kto robi dobre zdjęcia, nieprawdaż?) - Peter Buran, Robert Caputo, ewentualnie coś markowanego również przez NG i autorstwa innego znanego fotografa - Roba Shepparda
nawet jeżeli początkowo pojmie tylko kilka pierwszych rozdziałów bo okaże się to dla niej trudne, to być może z czasem jeśli ją to zainteresuje będzie miała skąd czerpać dalszą wiedzę
I to jest ból. Kiedyś było parę pozycji i był spokój :lol: Dlatego tez proszę o wskazówki
Jest
Hm… Umie czytać, mówić pełnymi zdaniami, mówi lepiej po angielsku niż ja…
Wielkie dzięki Airborn. Też myślałem na NG.
I o to chodzi. Jak się jej spodoba i nie znudzi, to wtedy można działać dalej. Nie chcę działać jak niektórzy rodzice - na siłę, bo mają takie marzenie, żeby dziecko było KIMŚ.
Dziękuje wszystkim, którzy zabrali głos w temacie. Jeżeli ktoś chciałby jeszcze mnie wspomóc, to zapraszam