Gdybym sam jakieś kilka razy nie widział czegoś takiego na własne oczy pewnie bym nie uwierzył i śmiałbym się, że to jakaś teoria spiskowa ale coś jest na rzeczy. Otóż rozmawiając z kolegą na czacie głosowym wielokrotnie nawiązywałem do pewnego mema (i z góry tutaj zaznaczam, że tylko o nim mówiłem i nigdzie nie nawiązywałem do niego w wiadomościach tekstowych) po jakimś czasie YouTube stwierdził, że mi poleci film z oryginalnym memem. Ot tak. Dodam również, że nie wyszukiwałem praktycznie nigdy oryginału i było to dziwne. Zresztą nie był to pierwszy raz, kiedy o czymś rozmawiałem na czacie a potem przewijało się to na YT po dosłownie chwili od zakończenia jej.
Więc jak to jest? Windows podsłuchuje? Przeglądarka? Komunikator głosowy? Ktoś może miał bądź widział/słyszał o czymś takim?
Nie raz, nie dwa, rozmawiając o czymś w realu, nie na czacie, nie na FB, na smartfonie nagle zaczynały wyświetlać się reklamy dotyczące tego czegoś, google w chromie, po wpisaniu pierwszych liter dotyczących danej frazy, od razu wiedziało czego chcę szukać i w podpowiedziach było to na pierwszym miejscu. Gdyby to zdarzyło się raz, dwa, to uznałbym to za przypadek, ale to występuje nagminnie.
Poszukaj na YT filmików (jest ich sporo) jak ludzie testują przeglądarkę chrome. Wystarczy, że masz podpięty mikrofon do komputera i reklamy masz profilowane pod to co mu wpadnie w ucho. Tak samo robi Android, tyle że on cię trafniej podepnie pod profil google, bo jakieś konto musiałeś podać podczas konfiguracji telefonu.
Możliwe, że problem leży nie tyle w Chrome, co w Chromium. Zmieniłem ostatnio przeglądarkę na Vivaldi i to nadal występuje. Chyba, że to jakaś usługa, która chodzi w tle bo Chrome’a nie odinstalowałem. W takim razie może to być to.
Przecież chromium to to samo co chrome. Te same zaszyte zamknięte usługi i dodatki od google. Słuchają telefony, przeglądarki i pewnie sam system. Nie jestem niczym zaskoczony.
Cytat
Przecież chromium to to samo co chrome. Te same zaszyte zamknięte usługi i dodatki od google. Słuchają telefony, przeglądarki i pewnie sam system. Nie jestem niczym zaskoczony.
Rozwiązanie zagadki jest proste. Wasze smartfony cały czas słuchają i Google to zapisuje. Przejrzyjcie swoją aktywność na Google i tam znajdziecie nagrania tego co się mówi w obecności telefonu
Wygląda na to, że sporo się pozmieniało, bo obecnie mam tylko polecenia głosowe. Wcześniej, gdy przeglądałem swoją aktywność, mogłem odsłuchać kilkuminutowe nagrania rozmów z innymi osobami (nie przez telefon).