Same procesory są wydajnościowo podobne do siebie, a lekkim przeważaniem Intela, jednak Ryzen 2400G to APU, gdzie zintegrowana karta graficzna to rakieta w porównaniu do tej w procesorze Intela. Przez mniejszy cache wydajność też jest mniejsza, no i do APU obowiązkowo trzeba jednak dawać pamięć w trybie Dual Channel (dwie kości) z zegarem w okolicach 3000 Mhz, bo tu się kryje głównie moc.
Musisz być pewien co do GPU i czy do jego zakupu chcesz grać:
Na APU zagrasz nawet w GTA V przy niższych ustawieniach, gdzie na Intelu będzie to masakra. Po dołożeniu GPU role się odwrócą, bo to Intel da wyższą wydajność. Ile wyniosą różnice? Sprawdź jak wygląda to przy Ryzen 1400 - wydajność CPU ta sama.
Oj lordek lordek, żebyś Ty chociaż w połowie był taki mądry za jakiego się uważasz.
@rasgan weź sobie 2400G i na nim i pograsz i wszystko zrobisz za nieduże pieniądze, a jak będziesz miał w przyszłości nadmiar gotówki to zawsze CPU możesz wymienić i dołożyć konkretne GPU. https://www.x-kom.pl/lista/pikq9ibt4 no i tak jak napisal lordek najlepiej 2x4GB w dual channel ale to drozej wyjdzie
Oj SPawel, żebyś Ty choć w połowie miał tyle kultury, co pewności siebie.
Wg mnie też wybieranie ryzena tylko po to żeby przez te parę miesięcy sobie pograć w coś ciut lepszego mija się z celem. Skoro docelowo ma iść dedykowana karta to po co patrzeć na pół środki?
Wiecie czego się obawiam? Że kupię intela a później będę się męczył bo nie kupię grafiki bo cośtam i inne wydatki. Czy AMD z dedykowaną grafiką to naprawdę taka padaka? Czy żadne karty nie są porównywalne do GFów? Gdzieś słyszałem że AMD 2400G ze swoją grafiką jest porównywalny z GF1030? Czy ja potrzebuję więcej? Żadne CSy, żadne FPS, najbardziej wymagająca gra jaką posiadam to Wiedźmin 3
Podesłałem Ci link z testami tej grafiki AMD. Wiedźmin 3 na tym to jednak za dużo. Ta grafika raczej do takich gier jak CS, Overwatch i inne mało wymagające gry. Grafika pod gry w guście GTX 1050 to wydatek minimum 600 zł - i tyle powinieneś móc dorzucić w najbliższym czasie. 1500 zł to nie jest imponujący budżet, ale podstawę da się złożyć. Musisz faktycznie się określić czy te GPU kupisz, bo od tego zależy rozplanowanie budżetu. Obecnie masz wybór zestawu dla budżetowego casualowego grania opartego o AMD - pograsz w niewymagające gry, ale bez szaleństw lub na razie ograniczasz się do gier Indie i surfowania w sieci na Intelu.
Zapomniałeś dodać, że płyta wymaga updatu BIOS by obsłużyć wybrany procesor. Dlatego nie lubię takich doradców. Kolega kupiłby sprzęt, który po złożeniu by nie wstał i musiałby tracić czas oraz nerwy na odsyłanie płyty by sklep wgrał nowy BIOS.
Rezygnacja z procesora z “X” i dołożenie do mobo z czterema slotami na RAM na chipie B350. W innym wypadku rozbudowa będzie mocno ograniczona.
EDIT:
Dobra, widzę, że sklepy podniosły cenę zwykłego 1600, bo chyba za dobrze schodził… W takim razie lepiej zainwestować w Ryzen 1500X i dorzucić do mobo.
Przepraszam za zamieszanie, ale negocjacje z żoną i budżetem domowym są bardzo cięzkie. Realia od mojego ostatniego kupna kompa się bardzo zmieniło. Kiedyś kupiłem P75Mhz z 8Mb RAM i dyskiem 850MB i miałem na 7 lat, potem kupiłem Intela 1400MHz i był na kolejnych 5 lat, a później wspomnianego laptopa, który służy do dziś (10 lat prawie). A tu jak czytam i patrzę, to za 1,5tys zł bez grafiki mam kompa na 2 lata a za 2tys + później grafika może na jakieś 3-5 lat styknie.
Wszystko zależy od potrzeb. Niektórzy mają komputery i 10 lat, bo potrzebują tylko do przeglądania stron i upgrade takie zestawu kończy się na dorzuceniu SSD. Trafiłeś też na paskudny okres, bo ceny RAM i GPU są tragiczne (choć i tak już jest lepiej), gdzie kilka lat temu podobna półka wydajnościowa kosztowałaby Cię 1000-1200 zł bez GPU. Tak jak w pewnym momencie CPU zaczęły mocno wyskakiwać z wydajnością co generację, tak teraz jest względny spokój, ale znowu GPU od co najmniej trzech generacji bardzo skaczą z wydajnością. Obecnie posiadacze 2500K nie muszą jeszcze zmieniać swoich procesorów - 7 lat - bo wciąż mają zadowalającą wydajność tak od tamtego czasu GPU zrobiły poważny skok wydajnościowy.
Ano, ale zestaw z AMD dalej wymaga upgradu BIOS, który musi zrobić sklep. Myślę, że wzięcie w tym wypadku 1600 i zaoszczędzenie 50 zł byłoby lepszym wyjściem. Co do budy to nie wiem czy nie lepiej dopłacić 10 zł do RG4 bez okna, gdzie w zestawie masz trzy wentylatory i więcej miejsca wewnątrz. Poza tym płytę wymieniłbym na pełnego ATX coś w tym guście:
Dalej budżet powinien puścić.
Paskudna płyta, która bardzo ogranicza rozbudowę i ma tylko 2 sloty RAM. Poza tym chipów H nie daje się do zestawów gamingowych - są bardzo poobcinane + mają badziewne sekcje zasilania.
komputer złożony z i3 i gtx1050ti ciężko nazwać zestawem gamingowym, raczej budżetowym i taka płyta do niego wystarczy. tym bardziej nie rozumiem po co do zestawu pobierającego łącznie ok 160W większa obudowa i więcej wentylatorów, to niepotrzebne gabaryty i hałas. Może i ma tylko 2 sloty na ram, ale obsługuje maksymalnie 32GB ramu, modernizacja na 2x8GB będzie przy tym zestawie w zupełności wystarczająca. komputer na kilka lat spokojnie wystarczy, a później i tak wyjdą procesory na nowych socketach z DDR5