Podziękowania dla "przyszłej teścowej"

Pytanie do osób juz z doswiadczeniem studniówkowym… Co sie mówi mamie twojej partnerki gdy przychodzisz po nią…?? “Dziękuje że mogę iśc z Pani córką na bal studniówkowy”? tyle styknie

odpowiadajcie szybko bo musze się nauczyć do soboty :slight_smile:

Porywam córke na bal :wink:

M_U_R_A_R_Z Fajnie temat nazwałeś

W sumie też bym się pod tym podpisał (studniówka dopiero za 2 tyg ale warto wcześniej wiedzieć) 8)

Możesz jeszcze dodać:

Szalenie mi przykro, że to nie z Panią na ten bal się wybieram, ale mam nadzieję, że w przyszłości raczy i Pani przyjąć me zaproszenie ;);):wink:

Buehe… a musisz to mówić? Jej matka chyba wie po co przychodzisz… :confused: Dżizas

Połączenie

oraz

:ok:

też mi sie podoba :slight_smile:

na razie to biore… dawajcie więcej :slight_smile:

Jak pojechałem po dziewczyne na studniówke to tylko:

“Dobrywieczór przyjechałem zabrać XXX na stódnówke”.

możesz też dać “mamie-teściowej” kwiatka :wink: bo zakładam że dla partnerki masz :lol:

Witam.

Do dziewczyny:

Panno XXX, czy mogłaby panienka towarzyszyć mi na studniówce? Byłbym niezmiernie zaszczycony panienki osobą (mówiąc te słowa wręczasz Jej czerwono dużą różę)

Do teściowej

Chciałby zabrać pani córkę XXX na bal studniówkowy, czy owo pani nie będzie mieć nic przeciwko? Ah…! Jakże cudowny na mnie los zstąpił, że me oczy takie piękno doznać pozwolił. Jak też panią, tak i panienką (XXX) zachwycać sie mogę ( i tu też by nie zabrakło kwiatu, może być róża ale nie czerwona) :slight_smile:

:slight_smile: :slight_smile:

Zabrałeś ze sobą film “z górnej półki”? :lol:

Ale smiszne.

Ja tam zyje w takiej zgodzie z tesciowa ze nawet nie musialem o nic prosic :smiley:

I słusznie. Trzeba brać co swoje :stuck_out_tongue:

Generalnie wszystko zależy od danych osób i relacji między nimi.

Jedna teściowa może się obrazić, że wpadłeś do niej bez kwiatów i krawata a druga, że bez piwa i orzeszków :wink:

po prostu warto niektóre tradycje kontynuować i nawet jak z tymi osobami żyjesz na TY to na pewno jak w takich i podobnych sytuacjach “zaszalejecie” z kwiatkiem i “tekstem” to tylko na Wasz plus…

a przecież o to chodzi :wink:

A tak przy okazji to dobrej zabawy wszystkim na Studniówce życzę.

ludzie chyba wam się nudzi… od kiedy to trzeba pytać o takie rzeczy…

a może jej nie będzie i nic nie będzie trza mówić :mrgreen:

I co? I zajedziesz takimi archaizmami? :stuck_out_tongue:

Nie takie teściowe straszne, jak je malują :slight_smile: Myślę, że teksty takie jak wyżej można sobie darować - w dzisiejszych czasach brzmi to sztucznie i nienaturalnie. Aczkolwiek dobre wrażenie trzeba wywrzeć, żeby nie wyjść na chama. Ale spokojnie - wystarczy po prostu przyjść, przywitać się, uśmiechnąć, kwiatów dla przyszłej teściowej to chyba nie trzeba - w końcu nie idziesz się oświadczyć, co nie?