Politechnika czy Akademia Ekonomiczna?

Witam!

Mimo że chodze jeszcze do II klasy LO. To jednak myśle już o studiach i maturze…

Zatem planuje zdawac Matematyke, fizykę rozszerzoną i angielski lub/i niemiecki… Obecnie z tych przedmiotów mam trójki, ale LO do któego chodzę jest jednym z najlepszych w regionie(LO 1 Kosciuszki w Wieluniu)

Interesuje mnie Politechnika, lecz mam pewne wątpliwosci…

Fizyke w szkole mam na poziomie podstawowym, a chciałbym zdawac na rozszerzonym…

Mówi się ze obecnie do Politechniki i Akademii łatwo się dostać, ale trudniej utrzymać… Ludzie strasza ze poziom matemtyki w !roku jest zabójczy… A ja z matmy jakiś dobry nie jestem, mimo że mam rozszerzsoną…

Tu jest ranking wyższych uczelni 2006 - http://szkoly.wprost.pl/?e=39

Kierunek który mnie interesuje to Elektronika i Telekomunikacja lub Fotonika i Telekomunikacja. Fotonika jest lepsza, bo to przyszłość jest…

Ale chyba tylko na Politechnice Wrocławskiej jest taki kierunek, a na inncyh nie ma… Dodatkowo interesuję sie geografią i ekonomią.


Zatem co poradzcie mi w takiej sytuacji?? Czy matematyka na takim kierunku jest aż tak ważna i zabójcza??

Czy warto isc na fotonikę i telekomuniację niż na elektronike i tele… ??

Czy gdybym miał z matury rozszerzonej 40-50% to bym się dostał na Wrocław??

ja nie miałem wyboru, w Gdańsku jest tylko ele-tele, ale prawdę powiedziawszy i tak planuje wybór subkierunku na elektronikę bo widze w tym perspektywy, sama fotonika prawdę powiedziawszy na chwilę obecną nie poraża mnie jakoś perspektywami, ale to może dlatego, że nigdy siętymi zagadnieniami wybitnie nie interesowałem

tak na prawdę to wszystko zależy od uczelni, prowadzących i Twojego podejścia, nie da się tego jednoznacznie określić

i tutaj podobnie, nie da sięudzielić jednoznacznej odpowiedzi, gdyż zależy to od wyników matury w całym kraju, gdy ja zdawałem maturę, to z rozszerzeń miałem odpowiednio 56% i 52% z fizyki i matematyki, nie będę ukrywał, że podłamałem się tymi wynikami, ale okazało się, że były o wyniki znacznie powyżej średniej krajowej, rok później natomiast wyniki na tym poziomie były przeciętnymi wynikami nie odbiegającymi znacznie od średniej z tego co się orientuję. Więc wszystko zależy od poziomu matury.

Natomiast co do samego wyboru kierunku jeszcze, sądzę że oba będą dość powiązane ze sobą, najlepiej by było gdybyś dotarł do zakresu materiałów, czy chociaż planów na poszczególnych kierunkach i porównał czego będą Cię nauczać w obu przypadkach. Pamiętaj także, że ciężko znaleźć pracę odpowiadającą DOKŁADNIE powiązaną z Twoją, nie ukrywajmy dość wąską specjalizacją, więc różnice naprawdę nie będą raczej aż tak znaczne.

Elektronika i Telekomunikacja to baaardzo ciężki wydział i kierunek. Ja studiuje jeszcze na Polibudzie Gdańskiej na wydziale Mechanicznym, ale w sumie żałuję, że nie nie zostawiłem na ETI papierów. Matma jest najważniejsza na politechnikach, to samo tyczy się fizyki. Ucz się tylko dla siebie i do matury, nie dla ocen. Zapamiętaj moje słowa :slight_smile:

ja studiuje na polibudzie w warszawie, ale nie na eiti

to jakie masz stopnie o niczym nie swiadczy

według mnie na polibudzie najwazniejsza jest ogolnie fiza (niezaleznie jak się później nazywa czy to dynamika, czy mechanika płynów czy termodynamika), to że musisz umieć matmę jest oczywiste, jest to traktowane jak umiejetnosc czytania czy pisania!!(po przesiewie po 1 semestrze zostaja ci co matme jako tako umja :wink: )

jezeli wiec jestes slaby z matmy lub fizy , a na eiti chcesz isc - bo interesujesz sie kompem ,programowaniem to daruj sobie

a i jeszcze jedno - dostac sie;)

jak ja zdawalem na pw na eiti trzeba bylo miec ~145 na 200pkt.

a na inżynierie produkcji z 30, a tak srednio np budownictwo 80pkt

wiec dostac sie na to nie latwo , a jeszcze gorzej utrzymac prowadzac normalne zycie studenckie :twisted:

Hmmm

nie wiem do końca czy dobry wybór jest. Skoro ja z matmy nie najlpiej… Fize mam na podstawowym…

Wiecie… Jestem dobry z geografii, więc może by iść na Akademię Ekonomiczną??

Co poradzicie??

Złączono Posta : 21.02.2007 (Sro) 21:05

Chodzi mi o to żeby póxniej nie załowac niczego…

Bo skoro jest tak trudno, a ja jakiś dobry nie jestem, to może lepiej iść na ekonomie?? A jesli już tak to na jaki kierunek itd ??

od telekomunikacji do ekonomi to spory rozrzut :stuck_out_tongue:

widze ze popularne wśród innych kierunki wybierasz

moze jeszcze prawo?

popularne nie popularne…

Interesuje się informatyką, historią i ekonomią… A najlpiej robić to co człowieka interesuje, wtedy się najmniej narobisz a praca będzie przyjemnościa…

Historia(prawo) jest nieopłacalne, aplikacje zbyt drogie i trzeba miec znajomości…

Informtyka niezła, ale trudno wybrac… Czy progrmowanie czy technika??

Ekonomia cóz…

Za moich czasów, po 1 roku została nas tylko 1/3 przyjętych

Straszny odsiew był po fizyce, matematyka dołożyła swoje,

a ekonomia dobiła pozostałych :frowning:

Dzięki za porade, coś dochodze do wniosku, że lepiej iść na Akademie ekonomiczną na kierunek związany z informatyką… Albo programowanie, ale nie wiem czy programowanie jest tak proste jak mi sie wydaje…

jest świetnym zajęciem na bezsenne noce, i nie, nie jest proste

Programowanie proste :mrgreen:

Bez umiejętności analitycznego myślenia niewiele zdziałasz na tej działce

Ja dopiero zaczynam programowanie w 2klasie Lo, czyli teraz.

Z góry dzięki za porade. Głownie zawracam wam d**y po, to żeby dokonać dobrego wyboru. Bo nie sztuka dostać się na “Marketing i Kosmotologię” a później zap****** poniżej średniej krajowej, a skończywszy studia.

Poszukam jakiegos kierunku na akademi ekonomicznej, któy jest związany z geografią/historią i informtyką

Złączono Posta : 25.02.2007 (Nie) 18:23

Ja dopiero zaczynam programowanie w 2klasie Lo, czyli teraz.

Z góry dzięki za porade. Głownie zawracam wam d**y po, to żeby dokonać dobrego wyboru. Bo nie sztuka dostać się na “Marketing i Kosmotologię” a później zap****** poniżej średniej krajowej, a skończywszy studia.

Poszukam jakiegos kierunku na akademi ekonomicznej, któy jest związany z geografią/historią i informtyką