Polonez i Fiat 125P

Jestem ciekawy Waszych opinii nt. tych dwóch samochodów. Osobiście nigdy żadnego z nich nie posiadałem, miałem jedynie okazję prowadzić poloneza, ale niestety stuningowanego (inny silnik, niektóre części).

A co tu dużo mówić. Lipa. 100 lat za murzynami. Tylne zawieszenie na resorach. Blachy klepane na stole. Kultowy samochód lat 70, ale produkowany do 2002 z małymi przeróbkami (caro, atu). Porównać Poloneza z 2002 i np Volkswagena :lol:

Po dziś dzień jeżdżą po ulicach, może nie w Warszawie, ale jednak. Nawet policja ma takie.

Wychodzą z użycia bo rdzewieją, z tego powodu nie przetrzymują więcej niż 10 lat.

Do niedawna byłem dumnym posiadaczem poloneza caro plus :stuck_out_tongue: 11 lat i tak zardzewiał iż oddałem go na złom… Generalne polecam jako pierwszy samochód. Poldżera w dobrym stanie można kupić za 1500-2tyś zł jest duży i wygodny, a co najważniejsze bardzo tani w utrzymaniu. Podstawa kupić w gazie ponieważ pali 10-11 litrów gazu lub wachy.

Widzę, że wszyscy skupili się na polonezie zapominając o fiacie 125p :slight_smile: Dziwnym jest, że u siebie w Bydgoszczy częściej widzę fiata 125p niż poloneza :stuck_out_tongue: A właściwie czemu polonezy rdzewieją? jeszcze ten układ kierowniczy…

Jak się nie dba to i rdzewieje, nie tylko dotyczy to Polonezów, bo i Fiatów 125p, Ład 210x, Mercedesów W123, starych Fordów i Opli też, zaletą Poloneza jest to, że jest większy i bezpieczniejszy od Fiata, a wadą jest większa waga dzięki czemu zawieszenie jest mniej wytrzymałe, auto więcej pali i osiągi są gorsze, co do silnika to najlepiej szukać 1.4 16V 103KM Rovera spala zdecydowanie mniej od 1.6 GLE/GLi/GSi, zapewnia lepsze osiągi, w obu autach jest zastosowane przestarzałe zawieszenie na resorach pod względem zawieszania Łady 210x były nowocześniejsze, podobnie silniki są przestarzałe 1.3, 1.5 i 1.6 które bodajże pamiętają lata 50.

Możesz trochę to rozjaśnić? W jakim sensie “bezpieczniejszy” pod względem kolizjogenności czy wytrzymałości czy czegoś jeszcze? :slight_smile:

Co do reszty wypowiedzi - Łady same w sobie nie są dobrymi autami, zaś ja sobie cenię Forda, tym bardziej, że mój Eskort ma już 11 lat - ja go mam od 10 miesięcy (poprzednim właścicielem był mój ojciec :P), ma najechane ok. 265 tys. km, przy silniku jedyne co było robione z tego co mi wiadomo to wymiana rozrządu i tłoków, a tak to tylko dwa lub trzy razy klocki i tarcze hamulcowe i o ile się nie mylę ma wymienioną skrzynię biegów (ale nie z przyczyn mechanicznych).

Kiedyś auta zresztą jak wszystko inne było robione tak żeby chodziło :slight_smile:

Dziś auta robione są tak żeby kupować dość szybko ( w porównaniu do starych aut) części zamienne , robić naprawy itd … w końcu biznes musi sie kręcić :slight_smile:

Pod względem wytrzymałości podczas kolizji.

http://pl.wikipedia.org/wiki/FSO_Polonez

Powiem szczerze że oba te samochody są bardzo solidne, miałem okazje będąc jeszcze dzieciakiem mieć oba i polecam naprawdę :lol:

Orientuje się ktoś z Was ile kosztuje używany Polonez Caro 1.4/1.6 GLE/GLI oraz ile jeszcze pociągnie i jak drogi jest w eksploatacji?

Jak 1.6 to tylko GLI(jedno) lub GSI (wielopunktowy wtrysk) i na gazie eksploatacja tańsza niż jazda busami. 1.4 to silnik rovera na pewno części droższe plusem jest spora moc coś ok 100KM. Koszt zakupu, opłaca się kupować w przedziale 1500-2500zł jeśli zaczyna rdzewieć zdecydowanie nie brać. pozdrawiam

Każdy rdzewiej nawet najbardziej zadbany model. Kwestia tylko ile jest blachy, a ile szpachli :]

Już lepiej kupić Fiata CC 90

a tutaj sie nie zgodze bo są samochody ze stali nierdzewnej, i nawet 28 lat bez żadnej rdzy

A w czym on lepszy od Łady 2107, Fiata 125p czy Poloneza ??

Ja osobiście bym nie kupił Fiata CC czy SC, a nawet nowej 500 dla mnie są po prostu za małe.

modrih , ;] to tak samo jak Golf 3 jest w ocynku :smiley:

nie orientuje sie w każdym bądź razie występują samochody (w tym jeden mój ulubiony na który ciągle zbieram) które są wykonane ze stali nie rdzewnej (nie chodzi o ocynk)

A jaki to ten ulubiony samochód ?

DeLorean DMC12.