Polskie prawo a legalność plików mp3

No teraz pytanie kto może stwierdzić kto jest moim bliskim znajomym, a kto nie??

Z tego wszystkie można wywnioskować, że nawet na YouTube czy wrzuta.pl nie wolno nam wrzucać nie naszych mp3 czy filmów (czyt. nie my jesteśmy autorami i nie mamy praw autorskich), ale wolno nam je ściagąć z tych serwisów

Dokładnie. To my to w tym wypadku udostępniamy, jeśli wrzucamy coś na youtube czy wrzutę.

Jeśli wrzucisz coś na odsiebie czy jakiś inny serwer to automatycznie staje się on dostępny dla szerszego grona użytkowników, niż tylko nasi znajomi, bo są odpowiednie wyszukiwarki do tego, aby znaleźć takową paczkę (chociażby http://hoohle.pl/). Lepiej nagrać jest tą płytkę i wysłać mu pocztą, jeśli nie chce mu się ruszyć czterech liter po nią. Ewentualnie wysłać na maila (ale wysłać, a nie stosować P2M).

Może interesujące w tym zakresie byłyby serwisy hostingowe, które nie są wyposażone w wyszukiwarki plików … (egz. “rapidshare”, “hotfile”)

Przecież dostęp do tych plików mają wyłącznie osoby, którym osoba udostępniająca prześle bezpośredni link …

(Zaufanie do osób obdarowanych linkiem, w zakresie nie przekazywania linku dalej, musi być, rzecz jasna, nieograniczone)

W moim przekonaniu bardziej chodzi tu o ilość pobrań. Ponieważ jeżeli plik zostanie pobrany przez 10 osób to najprawdopodobniej nikt tego nawet nie zauważy, więc jeśli wśród nich będą powiedzmy 2 jednostki, których kompletnie nie znasz, to głowy Ci za to suszyć nie będą.

Co innego, gdy takich downloaderów będzie znacznie więcej … Naprawdę sądzisz, że ktokolwiek uwierzy Ci, że posiadasz ~100 000 znajomych i/lub przyjaciół :?:

To czy ktoś wierzy czy nie to chyba nie ma znaczenia, ?

Możesz mi udowodnić ze nie znam 100 000 Ludzi??

Jak ktoś jest wierzący to wszyscy ludzie to są jego bliźni i są mu jak rodzina :smiley: (wiekrzasc chyba religii)

Jak ktoś jest naprawdę wierzący, to nie kradnie, oszukuje czy mataczy.

Piractwo też jest grzechem.

Naoglądałeś się kabaretu pod wyrwigroszem czy poważnie piszesz :?:

Nie myl religii ze sprawami cywilnoprawnymi i dochodzeniami sądowymi.

Jeśli w dalszym ciągu nie rozumiesz o jaką wiarę mi chodzi, poczytaj:

http://www.google.pl/search?hl=pl&sourc … =&gs_rfai=

Jakie piractwo, Mogę nagrywać z radia jest to dozwolone tak samo jak z TV?. i mogę uw nagranie pożyczyć znajomemu nie jest to piractwo bo nie pobieram żadnych opłat za to. ?!

A ze przez internet można robić to na skale światowa , cóż niektórzy maja znajomych nawet w za granica.

Prawo nie jest jasne i nawet sędziowie maja z tym problem, bo widać często jak Orzeczenie 1 sądu jest skazujące a po apelacji 2 sąd uniewinnia.

Załóżmy że kupie Plik Mp3 w sieci, jest on mój?. Oraz płytę audio w sklepie. Płytę mogę pożyczyć znajomemu i jest to chyba dozwolone. To chyba mogę tez pożyczyć Zakupiony plik Mp3?? używając sieci Internet.

W zasadzie chyba wszystko inne poza dziełami w sieci można pożyczać, książki. kosiarki, samochody itp.(pożyczenie, pożyczonej kosiarki to już wykroczenie??) Kiedyś na podobnej zasadzie działały np. kółka rolnicze. Wymiana p2p w zasadzie tez można by uznać za pożyczanie, ja coś o kogoś ktoś coś odemnie. I w zasadzie przy p2p to żadna osoba nie daje całego pliku tylko po kilka kb, więc nie można powiedzieć ze ktoś udostępnił plik w sieci :oops:

Nie jest twój i nigdy nie będzie, nabywasz jedynie prawa do jego użytkowania.

Acha, czyli uważasz że zabawa w Robin Hooda (zabieranie bogatym i dawanie biednym) nie nosi znamion czynu przestępczego ??

A czy ktoś powiedział że jest jasne ??

Pomimo tego nie upoważnia cię to do mataczenia.

I na tym właśnie polega błąd w twoim myśleniu, nie rozróżniasz wypożyczenia od powielenia oraz wartości materialnej od intelektualnej.

Kosiarki, samochodu itd. nie da rady powielić.

Dalej bawisz się w naginanie prawa do swojego myślenia. Nie ma znaczenia czy udostępnisz całość, czy fragment wytworu intelektualnego, skoro cały jest chroniony prawem autorskim.

Zamiast gdybania polecam uważna lekturę:

http://www.dobreprogramy.pl/Mp-z-sieci- … 11355.html

http://www.dobreprogramy.pl/Mp-z-sieci- … 11352.html

http://www.dobreprogramy.pl/Mp-z-sieci- … 11354.html

oraz

http://www.dobreprogramy.pl/Czy-technol … 11401.html

Porównanie godne przedszkolaka.

Pożyczając komuś płytę, tracisz możliwość jej odsłuchania,

Pożyczając komuś kosiarkę, tracisz możliwość koszenia,

Pożyczając komuś samochód, narażasz się na konieczność korzystania z PKP itp.

Chcesz powiedzieć, że w przypadku zakupionego pliku mp3, i “wypożyczanego” przez p2p, jest identycznie :?:

Oczywiście, a teraz ilu z nich patrząc na Twoje zdjęcie legitymacyjne, mogłoby powiedzieć bez zastanowienia, jak ten ktoś ma na imię i gdzie mieszka :?: :?: “rodzina i bliscy znajomi” powinni takie rzeczy wiedzieć :!: :!:

W moim przypadku 4 osoby z USA i 2 mieszkające w Niemczech :stuck_out_tongue:

Mogę odsłuchać bo zrobiłem kopie zapasową.

po skoszeniu trawy nie jest mi potrzebna i mogą z niej skorzystać inni

nie identycznie a podobnie, samo p2p2 nie służy tylko temu co sugerują wytwornie muzyczne itp. Kiedyś jak net był bardzo wolny to było jedyne możliwe wysyłanie bo przez e-mail plik kilku megowy nie dało się wysłać.

Kto tak powiedział że powinni??

To skoro mam prawo do użytkowania to tez mam prawo do jego zniszczenia, przerobienia na własny użytek, i pożyczenie dla krewnego, a droga jaka to zrobię chyba nie powinna mieć znaczenia

“Prawo jak czegoś nie zabrania, nie znaczy że na to pozwala”, to jest dopiero mataczenie ze strony prawa :smiley:

A mi się wydaje że da bo czemu nie?? kosiarki (jest to o wiele trudniejsze ale możliwe)

Zdaje sobie z tego sprawę ze to naginanie, ale samo prawo daje taka możliwość, ja na pewno robię to nie udolnie (nie jestem prawnikiem czy radcą) ale we wszystkim jest jakaś luka.

Jest tez tak ze grę, program nie można pożyczać, ściągać itp. ale jeśli ową grę czy program będę chciał zainstalować u kolegi(osobiście) bo będę chciał zagrać na jego lepszym sprzęcie, czy nagrać płytę “Nero” a potem przed wyjściem ja odinstaluje tez jest nie dozwolone??

Wolno Ci pod warunkiem ze wcześniej odinstalujesz ją ze swojego komputera.

Do zniszczenia nośnika z utworem owszem, przerobienia już nie, możesz jedynie zapisać w innym formacie w celu odtworzenia na innym odtwarzaczu.

A tu w tym momencie się kłania brak zrozumienia różnicy pomiędzy wypożyczeniem, a powieleniem.

W takim razie skoro tworzysz kopie zapasowe mp3(płyty) to nie porównuj pożyczania tejże mp3 do wypożyczania kosiarki :!: :!: :!: np. w sposób następujący:

Dostrzeż wreszcie różnicę sytuacji, gdy pewne dobro (kosiarka, piosenka) aktualnie pozostaje w użyciu tylko jednej osoby (wszystko jedno czy chodzi o sąsiada, czy przyjaciela szwagra siostry tegoż sąsiada), oraz, gdy dostęp do natychmiastowego użycia tegoż dobra mają setki tysięcy osób na całym świecie.

Twórcy tego dobra wszystko jedno, czy jego produkt jest obecnie używany w Islandii, Tatrach, na Kaszubach czy na pustynii, byleby w danej chwili był w użyciu tylko przez jedną osobę (w przypadku mp3 dodatkowo przez osoby wypisane w artykułach linkowanych przez #fiesta)

Ciesz się, dopóki nie pojawi się konieczność uzasadniania tych luk w sądzie (czego Ci rzecz jasna nie życzę)

Tylko chyba jest problem bo rejestracja polega na przypisaniu danej kopi gry czy programu do danych podzespołów komputera dysku i chyba płyty :frowning: i ty po wymianie nawet swego komputera na nowy już tracimy licencje??

A te całe piractwo to temat rzeka z wielkim polem widzenia dla każdego i co kraj to inaczej też.

Ale chyba każdy się zgodzi ze jest ono trochę sztucznie nadmuchiwane przez te całe instytucje z nim walczące. I oni maja mylne jakieś myślenie ze jak ktoś nie da rady ściągnąć nie legalnie to kupi legalnie hehe :smiley:

Dokładnie :smiley: Może 1 % tak zrobi :stuck_out_tongue:

Ja tam wszystko z torrentów ściągam (nie powiem, jakich bo regulamin tego zakazuje).

Tak samo głupie jest to że jak chcesz komuś dać w prezencie komputer czy coś to już powinieneś zapłacić podatek od darowizny co jest chore. Pamiętam jak w tv mówili o piekarzu, który za darmo dawał biednym chleb i musiał od tego podatek zapłacić co jest chore. Czyli lepiej by zrobił piekarz gdyby go wyrzucił na śmietnik niż dał go biednym za darmo, bo wtedy każą mu płacić podatek od darowizny

No cóż. Pamiętam ten przypadek, chore, ale niestety uregulowane prawnie. Ale to wątek o legalności mp3 a nie piekarzu :smiley:

A kolega dalej nie rozumie, czym jest pożyczenie, a czym jest powielenie.

Secundo, klucz nie jest przypisywany do komputera, tylko jest potrzebny do instalacji / gry w sieci. To, co opisałeś, zastosowane jest do instalacji i aktywacji Windowsa w wersji OEM, nie spotkałem się jeszcze z programem czy grą, która jest w taki sposób przypisywana do komputera czy danego podzespołu.

Być może, ale klucz wielu przypadkach jest potrzebny do instalacji bo inaczej dalej nie pójdziesz nawet na próbę.

A najlepsze jest UBISOFT gdzie bez Netu nawet z oryginałem nie pograsz :slight_smile: :smiley:

To powiedzmy ze wyśle nabyty plik Mp3 , a sam go usunę. To będzie pożyczanie czy powielanie??

Ps:Jest jaka kol wiek możliwość nabyć Gry oryginalnie z licencja nie na płycie ??tylko przez internet?

Przez Steam