Chciałbym kupić aparat cyfrowy nowy lub używany do robienia zdjęć amatorsko. Nie interesuje się fotografią i chciałbym tylko robić zdjęcia na spacerze do lasu, na wakacjach, w jakimś muzeum czy w domu “za stołem”. Wzrok mam dobry ale nie jestem aż takim fanatykiem żeby czepiać się zaszumienia fotografii przy czułości iso1600 Tak więc wymagań nie mam za wysokich może poza tym, że sprzęt musi być w miarę szybki. Chodzi mi głównie o czas ładowania lampy błyskowej i opóźnienie od wciśnięcia spustu do chwili “zrobienia” zdjęcia.
Obecnie mam Nikona L14, którego dostałem w prezencie parę lat temu. Nie ma on stabilizacji obrazu, lampa ładuje mu się ok 6-8sek. a jej zasięg pozostawia wiele do życzenia.
Zastanawiam się nad Canon PowerShot SX150 IS ale nigdy nie widziałem go na żywo a po testach w internecie niewiele widać.
Bardziej chodzi mi o praktyczne wykorzystanie sprzętu bo szlag mnie trafia jak muszę czekać prawie 10 sekund pomiędzy strzałami a fotografuję np 5 letniego bratanka, który w jednym miejscu wytrzymuje góra 5 sekund.
Chciałbym się Was podpytać czy znacie jakiś aparat fotograficzny w cenie do 600zł, który spełniłby moje oczekiwania?
Mam aparat na baterie/akumulatorki AA i nie do końca jestem zadowolony z takiego rozwiązania. Następny jaki kupię będzie z akumulatorkiem. Dobre akumulatorki AA też sporo kosztują - patrz Sanyo Eneloop. Z mojego doświadczenia wynika, że zasilanie to kwestia wtórna, kupujesz taki zapas jaki jest potrzebny i tyle. Nie brałbym tego jako kryterium przy wyborze aparatu. Nie orientuję się w tak tanich aparatach cyfrowych osobiście jak bym miał kupić kompakt to chyba brałbym też Canona ale http://www.cyfrowe.pl/aparaty/aparat-cy … 50-hs.html z tym, że jest to dużo droższy model ale miałem go w rękach i zrobiłem nim trochę fotek i jakieś testowe filmy i bardzo mi się podobał jak na kompakt oczywiście.
Jedne z najlepszych aku na rynku (Eneloop) kosztuje poniżej 10 zł z 1 szt, czyli jeden komplet do aparatu od poniżej 20 zł (2 szt) do max 30 zł (4 szt)
Do amatorskiego “pstrykania” tylko sprzęt na aku. AA, w sytuacji “alarmowej” idziesz do kiosku, kupujesz zwykłe ogniwa po 1-3 zł i już możesz zrobić nawet kilkaset zdjęć
Dla mnie zasilanie to ważna kwestia, ponieważ sprzęt używany okazyjnie nie będzie ciągle pod ładowarką a z moją słabą pamięcią będzie rozładowany gdy będzie potrzebny. Dodam, że posiadam kilka kompletów akumulatorków AA więc koszty zakupu nowych odpadają.
Co kto lubi. W większości przypadków dedykowane aku pozwalają na zrobienie większej ilości fotek niż zwykłe paluszki czy Sanyo. Poza tym ani razu nie musiałem biegać do kiosku, i dla tego mówię, że nie bardzo widzę sens brania tego jako kryterium, choć sam tak robiłem jak kupowałem aparat Jeśli to jest aparat o którym mówisz to zdecydowanie szukał bym czegoś innego na matrycy CMOS sprawdź też sobie aparaty Fuji FinePix i Pentaxy tanie modele tych firm są często znacznie porządniejsze od tanich Canonów/Nikonów. Z naciskiem na FUJI ponieważ mają fizycznie większą matrycę niż inne kompakty.
P.S. Właśnie chodzi o to, że dedykowane aku podobnie jak wspomniane Sanyo Eneloop i jeszcze parę innych modeli baterii nie ulegają tak szybko samo rozładowaniu dla tego nie muszą być pod ładowarką. Sanyo się chwali, że po roku czasu ogniwo zachowuje 85% naładowania. Nie spieram się dalej o akumulatorki, jeśli to dla Ciebie ważne to jak najbardziej bierz aparat, który daje możliwość włożenia już posiadanych ogniw.
Tak, myślałem o takim aparacie, głównie dlatego, że miałem kiedyś taniego Canona i działał znośnie dopóki nie zleciał ze schodów. Ten sx150 podoba mi się też z wyglądu.
A czy masz jakąś propozycję odnośnie Fuji? Tylko przedział cenowy niższy niż ten wspomniany wcześniej sx50
Wiesz ja nigdy nie patrzyłem na aparaty z tego przedziału cenowego, jak na swoje pieniądze to ten Canon wygląda nie najgorzej, a Fuji mają w modelach z lepszą matrycą dedykowane akumulatorki z tego co widzę.
Najbardziej podobał mi się: Pentax X-5 SREBRNY ma dobrą matrycę i zasilany jest AA, dysponuje też najszerszym kątem widzenia (Ogniskowa min. ekw. dla 35mm 22.3). Niestety cena jest nieco wyższa najtaniej- 862 zł Ale jest to jeden z najfajniejszych niedrogich kompaktów. Tu podaję link do opisu w przykładowym sklepie.
Fajny aparat od Fuji to FinePix HS30 niestety z dedykowanym aku więc go nie linkuję, jeśli chodzi o Fuji z AA to tutaj jest Fuji FinePix S4500 niestety na matrycy CCD. Wszystkie lepsze aparaty mają dedykowany Aku i tu nic się nie wymyśli ponad tego Pentaxa Tu znalazłem jeszcze taką do niego prezentację.
Dzięki za pomoc pstrowsky. Fajny jest ten Pentax jednaj dla mnie trochę za drogi. Jeszcze trochę poszperam w internecie bo na chwilę obecną nie mam żadnego pomysłu co kupić.
W dzisiejszych czasach nikt już chyba nie używa takich małych aparacików. Wśród znajomych nie podpatrzę bo wszyscy lecą na lustrzanki za 1,5-2 tyś. Pozostaje zdać mi się na tzw fart.
Mnie ten Pentax wydaje się bardzo mały z tym, że nie jest płaski. Wiadomo, lepsza optyka wymaga miejsca żeby ją upchnąć. Specjalnie podlinkowałem tę prezentację żeby można go było zobaczyć w stosunku do gabarytów małej, kobiecej dłoni, co prawda w rękawiczce ale jednak. Ja bym się tak szybko nie zrażał, i na spokojnie poszukał, bo szybko to można iść do sklepu wiadomo nie dla kogo i wyjść z tym co wciśnie sprzedawca. Aparatów fotograficznych na rynku jest zatrzęsienie i prawie niczym się nie różnią między sobą, jak zaczniesz dogłębnie analizować wszystkie cyferki, programy tematyczne i inne duperele to grozi bólem głowy. Tymczasem każdy aparat jest prosty jak budowa cepa matryca + obiektyw, reszta to nieistotne bajery. Weź sobie trzy proste kryteria:
Matryca CMOS lepsza od CCD
Ogniskowa obiektywu na krótszym końcu - czym mniejsza cyferka tym lepiej, dłuższy nie ma znaczenia, wartość ZOOM powyżej 10x mało istotna, najważniejsze czy obejmiesz małe pomieszczenia a za to odpowiada szeroki kąt.
No i to zasilanie bateryjne. Choć ja bym się tu nie upierał bo to poważnie ogranicza wybór. Poza tym na dedykowanym aku zrobisz 2x tyle zdjęć na jednym ładowaniu co na AA. Na przykład Tu jest fajny mały FUJI na dedykowany aku w promocji. Poszukaj sobie zdjęć i testów F660EXR BLACK jest mniejszy od tego Canona co podlinkowałeś i ma o wiele lepsze parametry i w mojej opinii jest znacznie ładniejszy. W razie czego dokupiłbym do niego drugi Aku i tyle.
No właśnie, jest tego zatrzęsienie i wszystkiego nie da się ogarnąć. Jest sporo serwisów internetowych, które zajmują się tematyką fotografowania i testują sprzęt. Czytam na jednej stronce, że aparat jest niezły a na innej już że nie polecają. I głupszy jestem po tym wszystkim…
Mi też się bardziej podoba i w tej cenie skłonny jestem go kupić. Kupię też drugi akumulatorek i jakoś to będzie.
Dopytaj się jeszcze na forum Fuji o żywotność tych akumulatorków, http://fujiklub.pl/ być może są jakieś mocniejsze zamienniki może ktoś już testował ten model? Ja jestem na co dzień użytkownikiem lustrzanki na “baterie” używam Sanyo Eneloop. I tak jak mówię, ja zrobię na nich może 300 zdjęć, jak dobrze pójdzie, a kolega na podobnej klasy aparacie z dedykowanym Aku 500, może 600, czasem więcej, wszystko zależy od tego czy używa się lampy, wyświetlacza, czy wizjera optycznego itp. Nie wiem jakie są pojemności akumulatorków stosowane w małych aparatach tak, że nie chciałbym tu być 100% wyrocznią, na pewno taki aparat pobiera sporo prądu podczas filmowania i tu zapas będzie konieczny. jeśli nie możesz się dokopać do informacji o tym modelu sprawdź sobie opinie ludzi, którzy kupili jego wcześniejszą wersję np tu Nowa będzie bardzo podobna tylko ciut poprawiona. Starsza wersja dysponuje chyba tą samą matrycą, moim zdaniem zdjęcia wychodzą na prawdę przyzwoicie, jest tam recenzja z zimowego wyjazdu w góry, polecam przeczytać i obejrzeć fotki.
Tak więc wymagań nie mam za wysokich może poza tym, że sprzęt musi być w miarę szybki. Chodzi mi głównie o czas ładowania lampy błyskowej i opóźnienie od wciśnięcia spustu do chwili “zrobienia” zdjęcia.
Jeśli 