Witam, czy istnieją drukarki nie wymagające stałej eksploatacji? Obecnie mam Canona Pixma i po prostu uśmierciłem jego głowice drukowaniem raz na miesiąc-dwa, więc drukarka jest do wyrzucenia. Będę musiał kupić coś nowego, czy drukarki np laserowe lub jakieś jeszcze inne (nie znam wszystkich rodzajów) też wymagają regularnego używania dysz? Chodzi mi o to jaki rodzaj drukarki wybrać, nie o konkretny model. Musi to być drukarka która po prostu nie wysuszy tuszu lub nie zatka się głowica. Taka, dla której stanie 2 miesiące bez włączania to nic złego.
Drukarkom laserowym nie szkodzą dłuższe przestoje w użytkowaniu. W najgorszym razie wystarczy wyjąć i potrząsnąć lekko kasetą (kasetami) z tonerem, jeśli przy pierwszym wydruku po przerwie pojawią się plamy lub pasy. Oczywiście należy drukarkę przykryć, żeby nie kurzyło się do środka.
Czyli taka drukarka będzie ok? Nic się nie pozapycha jak będzie stała czasami nieużywana 2 miesiące?
W laserówkach nie ma tuszu - toner to proszek, więc nie wysycha. Nie ma dysz, bo toner jest przenoszony elektrostatycznie na bęben (lub kilka bębnów) i z niego na papier. Tak więc jedynie toner może się “zastać” w kartridżu, ale jak pisałem, wystarczy potrząsnąć i po problemie.
Co do konkretnego modelu, to ciężko coś poradzić bez bardziej szczegółowych wymagań. HP nie polecę, ale jest to moje, bardzo subiektywne zdanie. Mam uraz do urządzeń tej marki (poza starymi kalkulatorami ) - miałem do czynienia z wieloma laptopami, domowymi drukarkami, profesjonalnymi ploterami rolkowymi i stołowymi, i zawsze coś było z nimi nie tak. Może miałem pecha, ale z czystym sumieniem nie zarekomenduję. Patrzyłbym na Brothery, Samsungi, Kyocery, OKI. Patrz na koszta eksploatacji - tanie drukarki maja często małe i drogie kasety z tonerem, ale jeśli drukarka ma być używana rzadko i niezbyt intensywnie, to nie powinien być problem.
Ok, chyba rozwiałeś moje wszystkie wątpliwości, więc szukam drukarki laserowej Dzięki za pomoc