Stanąłem przed wyborem myszki pod CS:GO. Mój bezprzewodowy Natec zaczyna mnie irytować, szczególnie częsta wymiana baterii ; ) Mam już kilka typów, której moim zdaniem są najlepszym rozwiązaniem.
Moje kryteria:
duża i ciężka (mam spore dłonie i długie palce)
dobry sensor
jestem low sensem, więc możliwość wyboru 400, ewentualnie 600DPI
Tej od Microsoftu nie polecam, bo kursor w grach potrafi skakać jak dziki. Co do tych 3. to brałbym A4Tech XGame Oscar X747, dużo dodatkowych przycisków, no i wygląda solidnie. Poza tym, nie zdarzyło mi się, aby od tej firmy dostać zły produkt Na youtube możesz poszukać jakiś recenzji.
Od samego początku czaiłem się na SS, tyle że Sensei. Ale po prostu mnie nie stać… Avago 9500 z X747 to nie solidny sensor? Wiem, że przestarzały, ale chyba w porządku prawda?
Obecnie zawęziłem wybór do Senseia (w wersji GW2) i Abyssusa. Moglibyście mi je trochę opisać? : ) To co na forach i w recenzjach, a to co wie użytkownik to zapewne dwie różne rzeczy. Na razie wiem tyle, że obie myszy to dobra opcja do CSa. Jestem gotów pozostać przy clawie jeśli będzie trzeba. Mam w planach, być może nawet dzisiaj, sprawdzić czy palm na pewno jest mi potrzebny. Mój brat ma Bloody, które mogę spokojnie trzymać palmem. Pogram na nim trochę i zobaczymy…
Jeśli obie myszy byłyby na podobnym poziomie to myślę, że swój wybór oparłbym o to, który chwyt bardziej mi pasuje. Prawda jest taka, że gram na clawie od zawsze, palm to taka moja zachcianka teraz, bo z tego co widzę, to palm wydaje się odpowiedniejszy do CSa. Bardzo się mylę? ; )