Witam. Posiadam dwa komputerki: Stacjonarny i notebooka. Mam łącze internetowe, w którym kabel od neta zakończony jest końcówką RJ45. Chciałbym rozdzielić to łącze przy pomocy routera. Tylko, że: Stacjonarny ma być połączony przez kabel RJ:45, a notebook bezprzewodowo. Co mam zrobić? 
Pomocy? Po co tak krzyczysz. Router do jakiej ceny?
Za tą cenę nawet bym się nie zastanawiał.
Także polecam LINKSYS WRT54GL + TOMATO http://www.polarcloud.com/tomato
Ten Linksys nie za bardzo się opłaca.
Wśród takich urządzeń obecnie prym wiedzie firma Tp-link (zwłaszcza 543) - ta sama wydajność, lepszy zasięg (XR) oraz przede wszystkim wymienna antenka, cena za to o połowę niższa 
Produkty Linksysa są równie dobre ale mają niczym nie uzasadnione astronomiczne ceny.
Uzasadnione poprzez możliwość wgrania alternatywnego oprogramowania np. TOMATO co daje możliwości których w innych routerach nie uświadczysz.
Napiszcie mi może jeszcze czy lepiej wybrać standard G czy może N? Chodzi mi o zasięg…
N jest mocniejjszy i szybszy
Notebooka z G czy N ?
Jeśli z G i w najbliższym czasie nie zamierzasz wymieniać na z N to bierz tego Linksys’a.
Jeśli jednak chcesz z N to polecam Linksys WRT610N http://www.videotesty.pl/recenzja/70/Linksys-WRT610N/
Jesli w laptopie nie masz N, to za dużo zabawy dokupowac kartę na USB, i to będzie nie wygodniejsze i wogóle. A o jaki zasięg Ci dokładnie chodzi. Ile metrów, ile poziomów?
Tylko czy jest sens dokładać ponad 100zł to sprzętu po to aby wgrać Tomato którego możliwości domowy użytkownik i tak nigdy nie wykorzysta
Gdyby już Kolega koniecznie potrzebował czegoś z Tomato to już lepiej kupić OvisLink WL-1600GL (Tomato) - zdecydowanie nowocześniejsza konstrukcja w porównaniu do Linksysa za mniejsze pieniądze + bezproblemowa wymiana anteny.
Co do standardu:
B 11 Mbit/s - najbardziej niezawodny, stabilny i w zupełności wystarczający do domu chyba że ktoś ma wykupiony światłowód operatorski 
G 54 Mbit/s - czuły na wahania sygnału, możliwe okresowe zrywanie połączenia
N 108 Mbit/s - bardzo niedopracowany i kosztowny, w wielu urządzeniach powoduje kłopoty z połączeniem, zasięg zdecydowanie gorszy od poprzednich standardów (nie mylić z MIMO), transfer 108 Mbit osiągany chyba tylko gdy się stoi obok routera zresztą wątpię abyś miał aż tak szybkie łącze bo chyba żaden polski operator nie oferuje komercyjnego łącza powyżej kilu Mbit
Obecnie producenci powoli wycofują się lub unikają N-ki.
Jak zapewne zauważyliście nasuwa się pewien logiczny i prawdziwy wniosek ze stabilność połączenia zmniejsza się wraz z ewentualną prędkością transmisji.
Szczegóły pozwolę sobie ominąć.
Co do testów to niestety bardziej zwracajcie uwagę na testy userów bo nie są sponsorowane poza tym często praktyka mija się z teorią.
Aha nie sugerujcie się 2 antenkami - i tak pracuje tylko jedna, ta która wyłapuje lepszy sygnał do komputera, zatem nie działa tu zasada 2 anteny=2 razy większy zasięg
Bogna co Ty z tą antenką
LINKSYS WRT54GL ma tą zaletę że ma dwie antenki z ustawioną mocą 42 m\W , a dzięki TOMATO można zwiekszyć moc do 251 m\W.
Linksys, Linksys i jeszcze raz Linksys 
– Dodane 23.12.2009 (Śr) 20:45 –
Nie większy sygnał, ale jeśli jedna antena odbiera to druga nadaje.
Dlaczego lepiej wybrać dwie mniejsze o połowę pamięci RAM w Dualu niż jedną dwukrotnie większą :?:
Bo wielokrotnie się zdarza że ktoś potrzebuje zwiększyć zasięg jeszcze bardzie (podział łącza albo dla wygody np. na całe podwórko).
Poza tym zasięg to przede wszystkim antena.
…
Jeśli komuś uda uzyskać te 251 mW, STABILNIE się połączyć (wraz ze wzrostem mocy bardzo spada czułość ukł. radiowego) oraz przez tydzień nie spalić radia to OŚWIADCZAM ŻE STAWIAM PIWO
…
Co do dwóch antenek to jak wspomniano wyżej, w jednym czasie działa tylko jedna.
Alternatywnie jedna odbiera druga wysyła ale i tak podłączone są do jednego pracującego radia więc korzyść z tego ZEROWA.
Chipset atheros z XR gwarantuje bardzo duże zwiększenie czułości a co za tym idzie stabilne połączenie i bardzo duży zasięg przy niezawodnej technologii B lub G.
Dlaczego Linksys - bo Linksys, rzeczywiście obiecujące.
P.S.
Jednostką mocy jest Watt a w tym przypadku mili-Watt który zapisujemy następująco “mW” nie zaś m/W"
Ok. Dzięki za informacje Ale jak to jest jeśli router jest na powiedzmy piętrze, grubość podłogi to ok 40 cm, to ludzie strasznie narzekają na to że jak mają standard G to Strasznie chu**ie na parterze działa. Tak szczerze mówiąc wątpię w to. Czyli po krótce mówiąc: Jeśli mam dość duży dom to mając standard g styknie mi w całym domu?
Jeśli urządzenie jest na chipsecie Atherosa i ma antenkę ok 5 dbi to spokojnie.
W przypadku gdy chcesz mieć zasięg poniżej i powyżej może zajść potrzeba obrócenia anteny “na płask” żeby miała odpowiednie wypromieniowanie.
TP-Link router DSL Wi-Fi 54Mb/s TL-WR543G ----------------------> Ten będzie powiedzmy dobry?
– Dodane 23.12.2009 (Śr) 22:12 –
TP-Link router DSL Wi-Fi 54Mb/s TL-WR543G -----------------------------> Czyli taki sprzęcik jest ok?
– Dodane 23.12.2009 (Śr) 22:13 –
Czyli ten model ---------------- TP-Link router DSL Wi-Fi 54Mb/s TL-WR543G --------------- jest ok?
Tak, chyba najlepszy jaki miałem w rękach a miałem wiele.
Bo Linksys to taki Mercedes, ale oczywiście możesz jeździć Oplem i sobie chwalić.
Napisz do twórcy TOMATO to może w następnym wydaniu oprogramowania poprawi ten błąd
– Dodane 23.12.2009 (Śr) 22:31 –
Tak’ date=’ chyba najlepszy jaki miałem w rękach a miałem wiele.
Nieładnie podawać się za kogoś kim się nie jest [-X
“Miałem” <-> “Bogna” :?:
Linksys to może i rzeczywiście Mercedes ale jest też BMW czy Audi .
Niczym się nie wyróżnia poza ceną.
Dodajmy że wiele urządzeń powstaje w chinach na wspólnej taśmie produkcyjnej.
A chwalenie Linksysa tylko dlatego że jest się podatnym na reklamę lub wyczytało w gazecie (radzę przerzucić się na fachowe źródła wiedzy) nie jest moim zdaniem poważne.
Pora dorosnąć bo później wychodzą takie kwiatki że kupuje się sprzęt d-linka albo pentagrama, jest się abonentem Neostrady (internet), Plusa (telefon), oraz Polsatu Cyfrowego (TV) czyli najgorszych i najmniej opłacalnych ofert na rynku - a dlaczego ludzie “łykają”, bo na ich nieszczęście są bardzo podatni na reklamę
Do tego dochodzi jeszcze porównanie cena/jakość a to wypada u tego producenta jak zawsze blado.
"Miałem" <-> "Bogna"
Co w tym dziwnego ?
Nick to akurat nie jest skrót od imienia tylko od czego innego