Pomocy mam problem z twardym dyskiem

kupilem uzywany twardy dysk wlozylem go do komputera sformatowalem, ale po sformatowaniu przestal dzialac :frowning:

A dokładnie co się dzieje ?

Sprawdź, czy jest widoczny w Biosie. Jak tak, to wyzeruj go programem Killdisk: http://www.killdisk.com/

Potem na nowo podziel go na partycje i sformatuj.

Jak nie jest widoczny, to sprawdź kable.

nie widac go w biosie i jak wlanczam kompa to “pstryka”

Dysk SATA czy ATA?

seagate u4 model st36421a

hehe mam identyczny w starym kompie xD Tylko mój ma 8.4 GB :stuck_out_tongue:

Nigdy nie miałem z nim żadnych problemów…

no moj ma 6.4gb ale to info mi raczej nie pomoze

:frowning:

Zobacz przypadkiem czy nie jest on podłączony pod Master, jak jest jakaś zworka włożona, to ją wyciągnij. Włącz komputer ( z tym dyskiem i z tym głównym, na którym masz Windows’a) Na tym głównym dysku ustaw zworkę na Master ( na etykiecie dysku powinno być napisane jak ustawić) a na tym drugim co się niby zepsuł wyciągnij zworkę, tak aby nie było żadnej :smiley: może coś to da xD

Możesz najpierw sprawdzić czy dysk chodzi. Odłącz całkowicie taśmę sygnałową, a zostaw same zasilanie. Włącz komputer i nasłuchuj, czy dysk uruchamia silnik.

daniel1989 , popraw tytuł tematu, używając przycisku ac7a4cd89050aa6e.gif

Poza tym na forum używamy polskich znaków (ż, ź, ć, ą, ś itp.). Korzystając z przycisku ac7a4cd89050aa6e.gif