Witam wszystkich…
Chciałem zainstalować Linuxa coby odpocząć od windy… już drugi dzień walczę z instalacją i d***…
System się bootuje z płyty, gdy wybieram opcję uruchom lub zainstaluj, wagonik zaczyna przemieszczać się CD-rom czyta płytkę przez 20-30 sek potem zatrzymuje się po kolejnych 20 sek czarny ekran i koniec zabawy.
to co ustaliłem przeglądając fora
-
płytka instalacyjna jest ok bo startuje na kompie u kolegi (1,8 duron)
-
ja mam athlona 900, próbowałem wyłączyć niektóre funkcje biosu - nie pomaga
-
założyłem drugą płytę (z odzysku ) ten sam problem
-
zmieniłem napęd CD - nie pomaga…
Możecie mi pomóc zdiagnozować przyczynę…bo mnie coś trafi…
pozdrawiam