witam,posiadam tą odmiane linuksa,zaznaczam, żeby dojść do instalatora musze uruchamiać kompa z 8 razy… idzie ok,ok,ok i gdzieś tam staje i kwita…płyta z pudełeczka nie ściągana, ok wchodze w zainstaluj i tak , zmieniam wielkosc partycji windowsa i przydzielam linuksowi 15 giga, z partycji d ( reccovery ) robie partycje linux swap ok 2 giga ,klikam żeby kontynuował i wyskakuje po chwili error …
jak chce zainstalować bez ruszania partycji d recvery to krzyczy że więcej niż 4 partycje i że nie zrobi ( 1partycja c windy, d :windy i ta 3 mała nie wiadomo po co też windy , + 2 linuksa to już 5) pomocy!
Z tego co piszesz najprawdopodobniej chcesz tworzyć 5 partycji podstawowych a to nie jest możliwe stąd błąd. Podstawowych może być maksimum 4, utwórz pod windowsem jedną rozszerzoną i na niej stwórz linuksowe partycje, tak chyba będzie najprościej…
na partyjci c robie miejsce dla linuksa,w miejsce partycji d reccovery ,tworzę partycje wymiany linuks swap ,więc mam już 4 partycje,klikam akceptuj (w tym momęcie sypie się windows) wyskakuje błąd error i to bylo na tyle… efekt taki że musze codziennie używać płyt recovery do odbudowy systemu… co trwa jakieś 3 godziny…
Bolek i Lolek widzialem to,ten pan instaluje sobie linuksa na czystej partycji,no coż… widziałem to i to nie pomaga w moim przypadku, działałem wg instrukcji w tym filmie ,gdzie twoży 3 partycje dla ubutu ,a na windzie od razu masz 2 …
co nie zmienia faktu ze ja mam 4 partycje ,2 windowsowskie i tworze 2 dla linuksa i wyskakuje error
Złączono Posta: 21.02.2007 (Sro) 10:21
przecież musze zrobić ręcznie bo usunie mi windowsa…
jak zrobic by instalator sam sobie zrobił partycje
Złączono Posta: 21.02.2007 (Sro) 19:40
więc tak, własnie doprowadziłem system po 4 godzinach do poządku,po czym jak instalacja automatyczna skasowala portycje windowsowskie,azinstalowal sie ubutu,no niech bedzie ,zainstalowale sobie ,kadu, skype i et, no i zaktualizowalem system,po czym ubutu juz sie nie podniosło komp uruchomil sie ponownie ok,ok,ok,ok i zamiast systemu czarny obraz,a juz tak niewiele brakowało szkoda…