Jeszcze nie spotkałem się z aktualnymi sterownikami z WU. Nie mówiąc już o tym, że niektóre są archaiczne wręcz.
Zgadza się. O ile sterowniki do karty sieciowej można zignorować to takie sterowniki do karty graficznej to jest porażka. Sterowniki w WU do mojej karty są datowane na 2018 maj a od producenta grudzień 2019r. Wydajność między nimi jest naprawdę ogromna. Różnica to 15-20 latek. Wiedźmin 3 na sterownikach z WU działał mi na 33-38 k/s na sterownikach od producenta to 50-62 klatki. To jednak robi różnicę. Co jednak ważne gdy instalowałem sterowniki od producenta ten poinformował mnie ostrzeżeniem, że powinienem używać tych z WU. Zignorowałem i nie żałuję.
Jak już wywiązała się dyskusja na, w sumie błahy w kontekście wątku, temat rodzaju partycji, to
Prawie się zgadza; oczywiście, że (ta) partycja jest rodzaju żeńskiego, dlatego powinno być “tę partycję”.
Bo chodzi o to, aby laptop nie był za szybki i abyś kupił nowy - szybszy (czyt. droższy). Tu nie ma przypadku, zaplanowana strategia od początku do końca.
@Radek68 Recovery to wiadomo, ze rodzaj męski, bo głównie faceci przywracają sobie “dane” z soboty na niedzielę po libacji.
A kobiety z reguły rozsądne, bo mają osobną partycję na sprzątanie, a osobną na partycję na picie, dlatego nie potrzebują recovery… logiczne chyba 
Coś w tym jest - ale to też przez producenta strzelanie do własnej bramki. Bo nieświadomy użytkownik może sobie pomyśleć na przykład tak “kurde, wydałem 4k na nowego laptopa firmy xxxx a działa jak żółw. Następnym razem kupię innej firmy bo ten xxxx to straszne g…” 
I ktoś kto kupił Lenovo kupi Asusa, a user Asusa kupi Lenovo… tu nikt nie straci nigdy
Spiskowa teoria dziejów zawsze ma się dobrze, lecz przeważnie nie jest prawdziwa. Nie sądzę, aby producent specjalnie spowalniał swój sprzęt, aby ludzie szli do konkurencji…
Żaden, ę do ę…
Nikt nie mówi o specjalnym spowalnianiu. Raczej coś typu "Działa na standardowych jak powinien, wgrywasz swoje sterowniki Twoj problem.