Poprowadzenie kabla EPS

Witam, zabrałem się za porządną aranżację okablowania w moim PC.
I jestem przy przewodzie EPS. Dam poniżej zdjęcie. jak go przeprowadzę tyłem to będę mógł zamknąć tylną klapę? Bo nie widzę tutaj miejsca na opaskę zaciskową :frowning:

Trzy miejsca na trytytki które są zaznaczyłem okręgiem, a ta linia to tam ma być przewód EPS

Na razie z tyłu mam przeprowadzony przewód ATX, USB + jacki, kable zasilające sata i klape mam zamkniętą

Spokojnie się zmieści, dużo natomiast zależy też od rodzaju przewodów. W nowszych zasilaczach żyły w kablach układane są równolegle do siebie, wiązka ma postać płaskiej taśmy. W starszych i tańszych zasilaczach każda z żył puszczona jest osobno i co pewien czas spięta trytytką, taka wiązka jest grubsza i trzeba czasami dociskać ściankę obudowy aby wsunąć ją we wszystkie zaczepy. Myślę jednak, że nie powinieneś mieć z tym większego problemu.

Niestety, przeprowadziłem podpiąłem, i próbuję założyć panel
ten kabel NIE da mi zamknąć panelu… Powinno być jeszcze jedno miejsce na opaskę zaciskową w drodze pomiędzy kablem od zasilacza a otworem EPS…

Pokaż zdjęcie jak to wygląda. Jaki masz zasilacz i jaką obudowę?

Zdjęcie teraz nie mam jak wysłać :confused:

Obudowa SilentiumPC Armis AR1
zasilacz Bequiet system power 9 500w

Jak ładnie “trytkami” zrobisz to nie będzie problemu. Z doświadczenia napiszę, że nie będzie problemu.

Ale jak ja mam to zrobić skoro nie ma tam wycięcia na opaske zaciskową?

To jest obudowa bez “piwnicy”, z zasilaczem mocowanym w górnej części. Z tego powodu nie posiada większej ilości mocowań do aranżacji okablowania. Przeciągasz przez ten otwór koło zasilacza, a następnie przez ten dedykowany dla kabla EPS, układasz przewód w okolicach mocowań aby nie odstawał, mocujesz trytytkami. Jak będzie trochę odstawał to spokojnie dociśniesz go delikatnie bokiem obudowy, ta obudowa ma dość duże wytłoczenie na boku więc na pewno się wszystko zmieści. Mam w pracy kompa w tej obudowie, bez problemu udało się wszystko pomieścić.

Tylko właśnie ja mam problem z dociskaniem za pomocą tego boku, bo wtedy nóżki (te takie zaczepy) u góry i dołu się wyginają w różne strony