Witam
Mam problem z komputerem nie mam pojęcia co to może być. Pracuje na nim włączyłem muzykę i nagle po 2 min ekran zaczął wariować w “rytm muzyki” po czym ekran się wyłączył. Próby odpalenia pc kończą się na programie rozruchowym (grubie) i widać takie lekkie artefakty po czym po wybraniu systemu pokazuje się logo i nic dalej nie ma
Karta zewnętrzna + integra w procku?
Przełącz na procka bez karty i zobacz co wyniknie.
Posiadam tam Radeona jakiegoś i procka i5-4690k nie podkrecany. Dodam że są jakieś kody błędu 99 B4 C2 D7
Jak patrzyłem może być problem z sata odpiałem dysk SSD z Ubuntu i został mi hddk i ssdk z windowsem i wyskakuje mi error grub no found device? Dlaczego jak odpiałem dysk z Ubuntu
Edit: Gruba mam zainstalowanego chyba na hddku czy powinienem go odpiąć i próbować ?
…ale co mają twoje dyski do artefaktów?
Jeżeli nie możesz wejść do bios, bo tak wynika, to poodpinaj wszystko, wyjmij kartę i przełącz monitor do wyjścia płyty głównej, nie karty. Jak bios wystartuje, to masz winnego,
Jest, oczywiście, możliwość, ze to coś z systemem i grubem, ale bios nie korzysta ze sterowników windowsa, a on tez nie działa - brak obraz? Alternatywnie możesz odpalić z LIve CD, jakby poszło to grub, ale wątpię.
Już doszedłem do tego właśnie że może być to procesor ale grub się włącza czyli nie on i właśnie karta jest “głównym podejrzanym” myślałem że to dyski bo czytałem dokumentację i tak wskoczyły błędy o połączeniu sata czyli dyski jednak pierwszy błąd dotyczy pci-e czyli płytka główna 
może mieć coś wspólnego z tym że używam adaptera DVI na VGA bo mam drugi monitor tylko pod VGA?
