Porównanie dwóch plików *.docx

Hejka!
Porównacie dla mnie te dwa pliki Worda?
To nie jest nic prywatnego - także spoko. :slight_smile:
Lista ikon na moich telefonach :smiley:

Pliki.zip (90,4 KB)

Ja to próbowałem porównać programem WinMerge, i wykrył różnice, ale nie pokazal mi tekstu, tylko kod binarny.

To na żółto, to różnice.

Wydaje mi się, że nic z tego kodu nie rozszyfruję, nie? trzeba porównywać 1:1 plik do pliku. Pomoże mi ktoś? Mam 2 pliki, bo jede, mam na Dysku Google, a drugi na dysku zewnętrznym i oba powinny być identyczne… I co teraz? Gdzie tu jest różnica, w czym?
Z góry dzięki :slight_smile:

Spróbuj tego:

a może i tego:

Jak zauważył przedmówca, takie narzędzie wbudowane jest w Worda. Ewentualnie możesz skorzystać z jednego z tego typu narzędzi online Compare DOCX Online | Free GroupDocs Apps (pierwsze co dała wyszukiwarka na hasło „compare two docx files online” nie sprawdzałem)

Ewentualnie Openoffice Writer OpenOffice Writer - Comparing documents

To porównywanie przez recenzję w Wordzie próbowałem i u mnie nie wykrywa zmian.

No wolę być pewny. Czy te pliki mają listy zawierające te same pozycje

Pewnie zapytacie się pi co ci takie listy? Ano zabawy z Romami, modami, etc. Kopie zapasowe robię, dlategosm spisane co i jak jest w launcherze ulazone

LibreOfgice ma też tą funkcję?

Możesz je przerobić do PDF i potem porównać po literkach, po układzie w np.:

Niestety nowsze wydania są już płatne.

Niby różnice są na stronie 24/25 (coś zjada całą stronę - może nieznany limit usługi groupdocs, dziwne wykrywanie marginesu lub rozmiaru strony…):

Dopisał Instagrama a pakowanie do zipa plików xml zrobiło sieczkę, porównując bit po bicie:

Nie rozumiem, o co chodzi?? Jaką sieczkę??

Próbowałem zupload’ować pliki *.docx do groupdocs i co?

Sieczka, że programem winmerge po 10 latach znalazłbyś dopisany Instagram.

Opcjonalnie możesz oba rozpakować 7-zipem i porównać oba katalogi jakie powstaną.

Hwasta pytaj o co chodzi z próbą oszustwa na tej stronie. Raczej zawsze trzeba czytać regulamin jak oni przewidują pliki (np. linki wyciekają aż do Google z każdego porównania).

A nie lepiej te listy było zapisać w zwykłych plikach tekstowych?

Albo w Google Keep.

Już problem rozwiązany.

Porównane ręcznie.
Co do tego groupdics i Avasta to fałszywy alarm, czy co?

@saturno pliki TXT to nie bardzo. Google Keep? No używam i korzystam. Mamy tam listy punktowane i numerowane? Mi najwygodniej w Wordzie

Po prostu ja nie wiedziałem, co ostatnio zrobiłem z jednym plikiem, dlatego chciałem porównywać, bo miałem inna wersję na Dysku Google, a inną na dysku USB.

Temat raczej do zamknięcia, tylko co z tym komunikatem od Avasta?