Zamierzam kupić dysk twardy, w przedziale cenowym 300-600 zł , dysk byłby przeznaczony do przechowywania dużych danych (filmy, muzyka itp.).
Interesuję mnie dysk min. 1 TB, ale im więcej tym lepiej, nie chcę dysku któren będzie w nieskończoność przegrywał dane, ani takiego które po 1,2 latach mi padnie.
Nawet wrogowi bym tych dysków nie polecił. Seagate Barracuda 7200.11, jedna z najbardziej awaryjnych serii ostatnich lat. Miały spartolony firmware, wystarczy poguglać “Barracuda 7200.11+problem”. Na forum producenta główny wątek z usterkami tych modeli ma ponad 90 stron.
ja bym polecał coś z samsunga F3, ciche, szybkie, niezawodne… 1TB na gralu jest po 199, kupujesz takie 2 + raid 0 i bajka, wiem że marne porównanie ale mam też samsunga 500gb i go w ogóle nie słychać nawet nie czuć wibracji jak się go dotknie palcem
To popatrz zapewne na daty postów. Ja używam tych dysków odkąd się pojawiły i nie było żadnego problemu z nimi oprócz tej aktualizacji firmware która jest banalna. Te dyski które teraz wychodzą mają już normalny (działający ok) firmware.
Ale po co RAID-0 skoro jemu nie zależy na wielkiej wydajności? A tym sposobem ryzykuje utratę absolutnie wszystkich danych…
Jednak co do propozycji zgadzam się, samsungi ostatnio słyną z dobrych produktów, sam dosłownie katuję F3 500 GB od 8 miesięcy i jakoś działa bez zarzutu, a przy tym jest dość szybki