nie znam się na zabezpieczeniach i tak mi się zawirusował komputer (pierwszy raz) że trzeba było go oddać do serwisu…
TERAZ BOJĘ SIĘ WŁĄCZYĆ INTERNET!
Miałam Nortona System Works chyba 2002 (kończyła mi się jakaś substrykacja ale jeszcze działał) , Pande Antywirus Titanum (30 dniowa wersja) i Kerio Personal Firewall (30 dniowa wersja) z http://www.dobreprogramy.com
CZY TO NAPRAWDĘ NIE DAJE ŻADNEGO ZABEZPIECZENIA???
Skanowałam antywirusem każdy ściągnięty plik.
Powiedzieli (ci z serwisu) że gdybym miała neta na modem to nic niedałoby się zrobć
Proszę pomóżcie mi, napiszcie czy mieliście takie sytuacje i jak potem sobie poralidziliście…
Napiszcie o jakiś programach antywirusowych, jak można skutecznie się ochronić
Wszystko na raz na pewno nie. NSW działał ale bazy nie były aktualizowane więc nic z niego nie miałeś. Panda byla?? Nic nie piszesz. Myślę że to było jednak przez cos innego.
Poczytaj na forum i wybierz sobie darmowego Antyvira i firewalla.
Jeśli chodzi o antivirusy to norton dla mnie może sobie wsadzić… do kosza. Polecam ci MKS 2005, który jest bardzo dobry w wykrywaniu trojanów, wirusów itd. Jesli cie nie stać to użyj jakiegos darmowego programu np. Avast! kolejnym krokiem powinna być instalacja SP2 (jeżeli masz Windowsa XP). Pozatym polecam zainstalować jakiegoś firewalla jak np. Kerio i antyszpiega np. Ad-Aware, Pest Patrol, Sbybot S&D