Potrzebuję szybki pendrive. Przede wszystkim chodzi mi o to, żeby nie spowalniał, jak mam dużo małych plików do przeniesienia. Czyli nie tyle o maksymalny transfer ile o czas dostępu. Mam kilka, które niby są szybkie, ale co z tego, jeśli dodaje kilka niewielkich plików i trwa to wieczność.
Nie wymagam, żeby to było szybkie jak SAMSUNG T5, ale niech działa jakoś po ludzku.
Pojemność wystarczy 128GB. Ale nie upieram się. Cena nie jest tak istotna, jestem skłonny dopłacić nawet drugie tyle, jeśli będzie to szybkie.
Teraz mam np. taki, tragedia, przy zapełnieniu 50% skasowanie folderu ze sterownikami i wrzucenie nowego to zacięcia, czekanie, bleeee, na takim jest to samo, większe pliki się oczywiście kopiują szybciej, ale dostęp jest fatalny. Jest coś na rynku? Czy muszę dysk SSD podpinać jakiś?
Jeśli nie zależy ci tak bardzo na wymiarach, to bierz m.2 do zewnętrznej obudowy (albo zwykły SATA, ale to już nieporęczne jest).
Do normalnego dysku znajdziesz bez problemu testy w necie, producent dobrze opisze jakie użył kości i dostaniesz pełnoprawny wydajny kontroler.
Mam samsunga T5, ale nie jest to poręczne. Dlatego zależy mi na wymiarach, jednak dodatkowy kabelek to też upierdliwe jest odrobinę. Taka ciekawostka, spotkałem już dwa laptopy które T5 nie widziały, wszystko inne w nich śmigało a tego dysku nie pokazywały. Nie miałem czasu sprawdzać dlaczego, ale świeże windowsy 10 były, sterowniki też, pendrive śmigał, dysk po podpięciu robił bim i nie było nawet w menadżerze. No ale to tak poza głównym tematem.
USB A. To jest pendrive na którym trzymam podstawowe sterowniki, programy które instaluje na dzień dobry, ładne tła na pulpit, dodatkowe pliki np. DX i inne pierdoły, które są potrzebne po świeżej instalacji komputera. Ponieważ czasami robię po 10-15 dziennie, to jest to o wiele szybsze niż pobieranie z Internetu. Mam tego patriota z linku, on ma USB A, C I mikro jednocześnie, ale pomimo deklarowanej przepustowości 200MB/s czasy dostępu są fatalne, i to niezależnie od złącza.
Aha, jeśli chodzi jeszcze o dyski w kieszonkach na m2, to mam też takie kieszonki i niestety wiele laptopów nie działa poprawnie z tymi mostkami. Do tego przewodzik musi być bardzo krótki bo inaczej są błędy transferu i staje lub spada wydajność. No czysto teoretycznie to działa tak szybko.
Teraz testuje Sandiska, dziwna sprawa, kopiowałem pliki na niego i Patriota, Patriot max 190 transfer był na Sandiska kopiowało się max 90, ale średnia na Patriocie była 14mb/s a Sandisk miał 25. Zobaczę jak będzie się z tego korzystać.
Możesz ewentualnie wyłączyć opcje bezpiecznego usuwania urządzenia dla pendriva aby przyspieszyć, to może pomóc przy przesyłaniu wielu plików tylko jako potem zapomnisz go bezpiecznie usunąć to wszystko pójdzie precz
Dla pendriveów spodziewaj się raczej czegoś takiego:
Całkiem fajne wyniki jak na takie maleństwo. Wątpię, czy tania obudowa na USB wyciągnie więcej. Chyba warto się zainteresować, szczególnie że cena jest przystępna.
Plus taki osobnej obudowy i dysku, że każde z nich możesz osobno wymienić podczas awarii, a to twoje jest pewnie nierozbieralne.
Mój Kingston 128. Co prawda ma świetną obudowę i wielkość paznokcia, ale wyniki mówią same za siebie, a to jeszcze nic, bo jego prędkość spada tragicznie podczas kilkudziesięciominutowego kopiowania, przy którym się rozgrzewa i zaczyna iść na kolanach, albo nawet czołgać
@aesereht Co to za pendrive?
ps. włączenie/wyłączenie tej opcji nie zmienia fizycznej prędkości przesyłu danych na dysk zewnętrzny, a tylko ustawia czy używać bufora systemowego. Pliki zamiast być natychmiast przesyłane, zapisywane są w RAM i po jakimś czasie, albo dopiero podczas wybrania bezpiecznego odłączania są tam przesyłane. Wygodna opcja, kiedy pracuje się na plikach bezpośrednio na dysku zewnętrznym, ale bezsensowna kiedy używa się go jak 99% ludzi do przenoszenia danych, czyli tylko do kopiowania.