Poważny problem z laptopem SamsungR522

Witam!

Aktualnie mam zaszczyt używać laptopa Marki Samsung ,model R522. Laptop przez moją głupotę (po imprezie) został zalany ,to było chyba w dzień Sylwestra ,otóż wylałem Nestea na klawiaturę :frowning: zrobiłem to co się robi w takich sytuacjach ,tzn przezczytałem na forum żeby zrobić następujące czynności :

-Wyjąć baterię ,dokładnie wytrzeć ,wysuszyć kładząc baterię ku kaloryferze

-Dokładnie wytarłem wszystkie klawisze i każdy zewnętrzny fragment laptopa

  • podsuszyłem go delikatnie suszarką

Na drugi dzień laptop włączył sie a po 5 Sek. Sie wyłączył ,odlączyłem wszystkie formy zasilania włącznie z baterią i za jakieś 2-4h problem minął ,nie zanosiłem laptopa do żadnego serwisu ponieważ nie było większych problemów przez te 7 Miesięcy (bywało jedynie tak ,by włączyć laptopa musiałem pare razy klikać odłączając baterię itd. oprócz tego chodził normalnie przez te 220 dni ,aż do przedwczoraj znowu zaczął wyłączać się sam ,próbowałem go włączyc z 2h ,włączył się i chodził mi bez zarzutu cały dzień jednak dziś rano odpaliłem go przez przypadek z “wierszem polecenia” wyłączyłem zasilanie ponieważ odpalam go bez baterii aktualnie :/… bo tak tylko sie udaje .I zaczęło się od godziny 11 Wciąż to samo ,próbowałem odłączać wszystko na 20min-1h ,ale gdy próbuję go włączyć to na 3-5 Sec się włącza i wyłącza… czyli powtórka z Sylwestra nie mam pojęcia co robić narazie zostawiłem go żeby tak się włączał i wyłączał ,wiem że to głupie ale czekam na szybkie odpowiedzi i zabiore się do wykonania prób “pierwszej pomocy” :frowning: Help!

Ja bym na twoim miejscu nie kombinował tylko dostarczył bym do serwisu

Tak ,ale zastanawiam się czy wezmą kase za samo określenie czy da się jeszcze “coś z nim zrobić” .A co wy o tym sądzicie?: / :frowning:

jeśli powiesz że był kiedyś zalany -to powinni skasować za wyczyszczenie po zalaniu i ewentualnie za wymianę czegoś,nie muszą niczego tu więcej szukać :slight_smile:

A ,zapomniałem wspomnieć ,że laptop jest wzięty na raty w firmie Vobis ,ale zostało bodajrze 2-3 raty i zostanie całkowicie spłacony ,ale i tak pewnie to nic nie da ponieważ to nie wada fabryczna ani nie wina Sprzedawcy ,bo przecież tylko i wyłącznie moja - głupota…

No na naprawę gwarancyjną na pewno nie masz co liczyć, nawet jakby to był miesiąc po zakupie laptopa - nikt nie uwierzy, że Nestea sama się rozlała na laptopa :stuck_out_tongue: Teraz to pozostaje tylko odpłatna naprawa w serwisie, albo spłacenie pozostałych rat za ten laptop i potem kupno nowego.

Masz dwie opcje.

  1. Bez utraty gwarancji.

Zgłoś się do sprzedawcy i złóż reklamację bez ściemniania, że sprzęt nie był zalany.

Sprzedawca wyśle go do autoryzowanego serwisu Samsunga a ten wykona ekspertyzę i przedstawi kosztorys naprawy notebooka.

Nikt tam niczego nie czyści ani nie suszy a wymienia podzespoły na nowe.

Po przedstawieniu kosztorysu masz wybór: naprawiać lub nie naprawiać. Jak “nie naprawiać” to zapłacisz za koszty ekspertyzy i przesyłkę kurierską w obie strony (około 150 zł).

  1. Z utratą gwarancji.

Zgłoś się do najbliższego serwisu zajmującego się naprawą notebooków. Koszt naprawy może być 2-4 krotnie niższy niż w ASO.

:roll:

tetrisik ,

Zapoznaj się z tematem i popraw tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.

Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało usunięciem tematu do Kosza.