Ogólnie to wygląda całkiem fajnie jak na taką cenę, ładowanie słoneczne i całkiem spora pojemność. Moje główne pytanie to czy to nie jest jakiś syf, który przestanie działać za jakiś czas?
To ile chcesz zapłacić za powerbank? Shiru to tania firma z niskiej półki. Koszt wykonania takiego powerbanka we własnym zakresie to kilka dolarów. Ogniwo li-ion 2500mAh 3.7V to koszt 1.50$, można kupić kilka zależnie od oczekiwanej pojemności lub wykorzystać ogniwa z baterii laptopa. Do tego przetwornica 5v z USB i battery kit pack. (Koszt Max 2$). Efekt znaaacznie lepszy od powerbanków nawet za więcej niż te 69zł.
Mam dokładnie tak wyglądającego Tracera już od ponad roku.
5kmAh wystarczy aby naładować telefon, nawet ten wymagający z 2A poborem prądu.
Niestety ładowanie solarne w takich urządzeniach jest ciągle mało wydajne nawet w najnowszych i drogich urządzeniach.
Test masz na głównej dość drogiego solarnego powerbanka.
Naładowanie do pełna solarem zajmuje naprawdę sporo czasu niezależnie od klasy urządzenia.
Jeżeli pytasz czy warto ze względu na trwałość to mój po roku jeszcze działa i nie sprawia problemów.
Jeżeli zamierzasz ładować go słońcem i utrzymywać w ten sposób smartfona przy życiu to zapomnij, latem w słoneczny dzień naładujesz może 10% powerbanka, zimą wcale.
ZImą mam problem z utrzymaniem przy życiu zegarka Casio Solar który potrzebuje 45 minut na słoneczku do pełnego naładowania.