Czy to możliwe?
Już widzę, jak polscy ISP blokują adresy… =D>
dla czego kosz?
To by było przegięcie na pełnej linii :evil:, gdyby zablokowano dostęp do podstawowych źródeł
informacji i software’u na podstawie lokalizacji, ogólnie traktowanego tematu i pochodzenia danej witryny. :twisted:
Ten świat zmierza ku zagładzie… Zostawią onet i inne “słuszne strony” pewnie i nawet po wykupieniu najdroższej opcji nie będziemy mieć dostępu do rzetelnych źródeł ;/
Te noobki nie wiedzą pewnie co to internet i takie ograniczenia chcą nałożyć ;/
Już 5 maja odbędzie się jakże ważne dla nas głosowanie w Parlamencie Europejskim, a dotyczące tak zwanego Pakietu Telekomunikacyjnego. Brukselscy oficjele postanowili ograniczyć nam dostęp do Internetu i podzielić go na tak zwane “pakiety”. Co to oznacza w praktyce? Daje to prawo dostawcom usług internetowych na ograniczony dostęp do zasobów światowej sieci. Przykładowo w najtańszym pakiecie dostaniesz dostęp do jednych, a do innych witryn już nie - zależy to od zasobności portfela właściciela portalu. Może się zdarzyć, że dostęp do niszowych, ale jakże ważnych dla Ciebie witryn będzie zablokowany. Winne są korporacje, które lobbują na rzecz tych zmian pod pretekstem obrony przed piractwem. Jest prawie pewne, że dostęp do sieci p2p zostanie zablokowany, bo żadnemu usługodawcy nie będzie się to opłacać.
Co możemy zatem zrobić? Musimy zareagować, zaprotestować przeciw takim praktykom. Służy do tego ta właśnie witryna, którą oddaliśmy do Państwa dyspozycji. Najgorsza jest niewiedza i na to liczą urzędnicy brukselscy. Bo czy wcześniej słyszeli Państwo o Pakiecie Telekomunikacyjnym, bądź prawie do odcinania użytkownikom Internetu?
Co jeszcze można zrobić? Przekaż adres tej strony swoim znajomym, poinformuj ich o akcji. Sprawa jest naprawdę poważna i dotyczy nas wszystkich!
Podobne informacje znajdziesz na witrynie blackouteurope.pl.
Informacje o Pakiecie Telekomunikacyjnym (po angielsku) znajdziesz na witrynie http://www.laquadrature.net/wiki/Telecoms_Package
Masz pytanie? Nie wahaj się go zadać! Pisz na adres redakcja@jakilinux.org.
Podpiszcie petycje! 
Nie sądzę żeby to przeszło. Europarlament tego nie uchwali.
Ludzie gdzie wasz rozsądek ? Nie ma takiej opcji żeby z założenia wolne i rzetelne źródło informacji danych itp zostało tak skomercjalizowany nie ma takiej opcji. Ktoś puścił głupotę a wy to powtarzacie !
W komunistycznych Chinach przyblokowali Wikipedię i zaraz było wiele odzewów z różnych stron świata nauki gospodarki etc. To nie przejdzie macie rozum własny to mu ufajcie a nie głupotom !
@chrucik tu chodzi o to aby ci goście, niezależnie czy to uchwalą czy nie, wiedzieli że jest społeczny sprzeciw wobec takich pomysłów. Nie jest to wcale takie nierealne jak się może wydawać. Na drugiej półkuli, w Australii, w kraju przecież demokratycznym…nikt nie zaprzeczy, już od zeszłego roku, mimo protestów zabrano się za cenzurowanie stron:
http://webhosting.pl/Wielki.Australijsk … .000.stron
http://webhosting.pl/Australijski.filtr … urzednikow
więc nie chodzi tu o jakieś fantasy czy science fiction 
A tych podpisów to ciekawe ile musi być… Ale dziwne bo jeśli to dotyczy unii to czyż nie powinno być to ogólnoeuropejskie podpisywanie sie a nie na jakiejś stronie polskiej tylko dla polaków?
Kolejna “ciekawostka” ze stajni GG Network S.A.: http://osnews.pl/akcja-stop-cenzurze-oc … gadu-gadu/
Oni są po prostu BEZCZELNI.
Proszę hamować język
Asterisk
Potwierdzam- cenzurują ten link. Ja sie tylko zastanawiam co oni z tej cenzury mają? Chcą być “fajni”?
Ja nie używam Gagu-Gadu 
Informacja o pakietach jest na tyle absurdalna, że wręcz nieprawdopodobna. Politycy nie grzeszą inteligencją, ale to lepsze od usuwania danych z laptopa przy pomocy młotka. Nawet przebiło francuski projekt instalacji programów szpiegujących (ciekawe jak chcieli na komórkach i konsolach do gier).
Nie bardzo wiem, jak to w praktyce da się przeprowadzić. Bo jeśli dostawcy tylko zablokują strony w swoim serwerze DNS, to zawsze można użyć innego DNSa. Albo skorzystać z proxy. Albo wręcz z szyfrowanego tunelu.
I które strony trafią na “białą listę”? Według jakiego klucza? Setki tysięcy firm mają swoje strony internetowe, w dzisiejszych czasach to konieczność. I chcą ich odciąć od potencjalnych klientów?
Ocenzurować internetu udało się tylko w Chinach. I to tylko dlatego, że wchodzenie na “niewłaściwe” strony może kończyć się więzieniem, nawet karą śmierci. Technicznie cenzurę można obejść, prawnie nie, gdyż tam nie ma czegoś takiego jak swoboda światopoglądu.
Paru nauczycieli z mojej szkoły powiedziało kiedyś, że wstąpienie do Unii było jednocześnie krokiem naprzód ale też do tyłu. Tutaj jak na dłoni widać, dlaczego…
http://technologie.gazeta.pl/technologi … cyjny.html
Dalej linku nie moge umieścić w opisie
W ogóle to jeśli jakiś filtr usuwa treść z opisu czy rozmowy nawet jeśli robi to słusznie (chodzi o spam itd) to powinienem wiedzieć że to nie dochodzi do adresata, powinno mi się wyświetlić że moja wiadomość nie została wysłana bo została uznana za spam a nie takie jakieś cenzurowanie
Jak mi mają zaserwować jakieś wybrane przez nich strony to ja dziękuję, nie potrzebuje takiego internetu.
Jak można w ogóle na taki pomysł wpaść. Ktoś będzie czegoś konkretnego szukał, jakiejś firmy która sobie stronę założyła specjalnie dla klientów, wpisze więc w google hasło tej usługi której szuka, pokażą mu sie wyniki w googlach- klika więc w wynik… “strona ocenzurowana”… A jeśli ktoś czegoś szuka to za każdym razem ma zmieniać pakiet??? Niestety ale nie każdy używa internetu jedynie do przeglądania epulsa, fotki, pisania na gg. Więc takim sposobem w internecie pozostanie jedynie kilka najpopularniejszych stron, reszta umrze bo użytkownicy nie będą mieli do niej dostępu, a jeśli mają specjalnie pakiet dokupywać inny to po prostu zrezygnują i tak takei strony umrą… internet umrze… no gorzej niż Chiny… masakra.
A te bajki o spamie w opisie na gg to niech sobie darują… szkoda słów, ręce opadają czytając takie wymówki.
a co powiecie na ten temat ???
Gdy internet dopiero zdobywał popularność, jego dostawcy obciążali klientów w zależności od ilości pobieranych danych. Z czasem okazało się, że znacznie większą popularnością cieszą się usługi nieograniczonego dostępu i niemal wszyscy dostawcy zrezygnowali z uzależniania opłat od ilości danych.
Teraz przedstawiciele ACA (American Cable Association) mówią, że nie unikniemy powrotu do czasów, gdy opłaty były różne w zależności od tego, jak bardzo intensywnie wykorzystujemy łącza. Co prawda klienci i prawodawcy mocno się temu sprzeciwiają i ostatnio wymusili na Time Warner by tymczasowo zrezygnował z takiego rozwiązania, jednak ACA twierdzi, że wcześniej czy później i tak wrócimy do tego modelu.