Od pewnego czasu ma problemy z instalacja Windows 7 nie tylko u mnie ale i znajomych co instalowałem win 7 , instalacja windy idzie bardzo topornie myślę ze jak bym zostawił kompa na noc to może by się zainstalował system, ale gdy podłącze stacje dyskietek to instalacja idzie bez problemu, próbowałem w BIOSIE wyłączyć stacje dyskietek i innych rzeczy lecz bezskutecznie tylko z stacja dyskietek system normalnie się zainstaluje, wszystkie te komputery maja płyty gigabyte i na wszystkich występował ten problem, moja płyta oparta jest na nforce 5( reszta nforce 4 i 6) z wgrany najnowszym biosem i zawsze co reinstalacje występuje ten problem,
Jest to chyba cecha płyt Gigabyte i to nie tylko pod Win 7. Sam mam płytkę Gigabyte (i aktualizuje BIOS na bieżąco od samego początku) i instalacja Visty przebiega masakrycznie (nawet z pendriva). Znaczy… wyraziłem się nieprecyzyjnie - sama instalacja przebiega szybko, ale zanim pojawi się pierwszy ekran instalacyjny to patrzę się na kolorową tapetę Visty chyba z 15 minut zanim instalacja zaskoczy - potem idzie jak torpeda. Nie próbowałem nigdy podłączać dyskietki do tego bo nawet nie mam na standardzie takiego napędu, ale chyba spróbuje. Póki co wygląda mi to na problem płytek Gigabyte przy Win Vista i 7.
Chyba niesłusznie uogólniacie Panowie. Używam płyty głównej Gigabyte od kilku lat i Windows 7 instaluje mi się w 15 minut (od włożenia płyty CD do napędu, do pierwszego pojawienia się Pulpitu systemu). Płyta GA-M52L-S3P. Stacji dyskietek nie mam.
