Mam problem jak w tytule, a dokładniej: Na początku miałem zainstalowaną Avirę i Comodo firewalla, wszystko śmigało bardzo ładnie. Nie było żadnych problemów z internetem. Jednak znalazłem test antywirusów na dobreprogramy, który wykazał, że avast jest najlepszy. Długo myślałem czy nie zmienić i niestety usunąłem avirę i zainstalowałem avasta (z całym szacunkiem dla avasta, ale nie wiem co mi do strzeliło do głowy żeby go zainstalować). Następnie Comodo wyświetliło mi komunikat, że defense + nie funkcjonuje prawidłowo. Więc odinstalowałem i zainstalowałem ponownie. I od tego momentu internet albo w ogóle nie działał, albo strony typu google czy sport.pl ładowały się miesiącami. Pomyślałem, że to przez avasta, pewnie razem z comodo firewall powoduje jakieś problemy. Usunąłem avasta i wgrałem z powrotem avirę. Comodo znów odinstalowałem i zainstalowałem. Niestety problem nie zniknął. Oczywiście po tych wszystkich instalacjach i usuwaniach troszkę się bałagan musiał zrobić więc to posprzątałem i zdefragmentowałem dyski. Dodam, że internet mam 2 Mb/s. Laptop (w którym jest problem) łączy się przez wifi z routerem. Na stacjonarnym internet działa normalnie.
Proszę o pomoc.