Jak w temacie. Po włączeniu laptopa muszę bardzo długo czekać na osiągnięcie stanu gotowości czyli takiego żebym mógł coś robić płynnie i bez mulenia. Jak laptop się już rozpędzi jest w miarę OK, chociaż kiedyś było lepiej. Mój sprzęt to Acer Aspire 5930G, czyli lata swoje ma, cudów nie oczekuję, ale było kiedyś sporo lepiej:
Uf, pół dnia mi zeszło zanim to wszystko zrobiłem. To co podał Acorus było szybkie.
To co IPSEN: Piva-zer wygląda na fajny programik. Nie znałem. Z tym, że efekt nie wiem czy dobry. Robiło się to wszystko chyba z 2 godziny. Wynalazło niby pełno różnych syfów, ale po wszystkim w dysku C nie ubyło prawie nic… Defragmentacja była chyba jeszcze dłuższa. Ale niestety laptop dalej strasznie muli na starcie. Miałem wrażenie, że chyba jeszcze bardziej niż przedtem. Po tym jak wpisałem hasło do windowsa chyba z 5 min miałem czarny ekran i dysk mulił. Nie wiem może efekt tego całego skanowania. Dalej testował będę jutro, bo dziś już nie dam rady. Chyba że macie inne rady jeszcze. No i kolegę IPSEN prosiłbym o jakiś komentarz czy jednak ten Priva-zen nie powinien zwolnić więcej miejsca…
Jeszcze wykonaj chkdsk -> Uruchom wiersz poleceń (w menu start w Uruchom wpisz cmd.exe i OK), wpisz chkdsk c: /f kliknij Enter, wpisz T i zatwierdź enterem, uruchom ponownie komputer.
Sprawdz -Menedżer urządzeń jakie urządzenia są zainstalowane w komputerze i czy sprzęt działa prawidłowo.Jeśli obok nazwy urządzenia jest widoczna żółta ikona ostrzegawcza,znaki zaptania,wykrzykniki,to może występować problem z urządzeniem,sterownikiem
Zyskałem około 6GB na dysku C po tych operacjach. Komputer chodzi na prawdę płynnie, ale dopiero kilka minut po uruchomieniu. W takim razie pewnie zostaje ten format, chociaż obecnie szkoda mi trochę jak wszystko jest ładnie wyczyszczone.
Aha, ja często hibernuję komputer. Może ma to znaczenie, może nie… nie wiem…
Dzięki wszystkim za pomoc, na to forum zawsze można liczyć.