Witam, od jakichś 2 tygodni, mam problem z bezpieczeństwem sieci w domu. Dostaje od providera internetowego listy z ostrzeżeniem, że moja sieć jest zainfekowana malware, w jednym jest mowa o: “Mirai”, w drugim o: “downadup”. Jedyna nieprawidłowość jaką zauważyłem, to samoczynnie zmieniające się ustawienia sieciowe nagrywarki CCTV w domu, tablety, smartfony i komputery były sprawdzane i teoretycznie są czyste, jest jeszcze ryzyko że wpięty dekoder Polsatu może być nośnikiem tego syfu, ale tam nie mam zbyt wielu możliwości aby to sprawdzić i wyczyścić…
Na zdjęciu jest przykład tego, jak wyglądają ustawienia CCTV po paru godzinach od podpięcia go do sieci.
Oczywiście ani adresy ani nr portu nie są właściwe… CCTV, router i inne urządzenia miały nawet robiony hard reset, wszystko było wyłączane od sieci, hasła były zmieniane, a jednak ten problem powraca.
Jakieś pomysły jak to naprawić? Póki co odłączyłem cctv od routera, kosztem bezpieczeństwa domu, ale nie mam innego pomysłu jak to naprawić…
U mnie kiedyś, to na stronie virus total online miałem komunikat, że wykryli niedozwolony ruch z mojego komputera.
Od razu wrzuciłem roguekiller. Usunąłem, co wykrył i co zatrzymał. Potem wykorzystując logi znalazłem wiele syfu nawet w ukrytych i chronionych folderach, sterownikach (dll) i bardzo dużo w rejestrze.
W ukrytych i chronionych folderach - odpowiednio zaznacza się w opcjach folderów, potem everything, albo wisejet search. Do czyszczenia rejestru używałem starej wersji regseeker.
Dotąd sprzątałem, aż nawet adwcleaner nic nie wykrył, ani inny skaner av.
Jeśli już trafiłeś do działu bezpieczeństwa, to czytaj przypięte tematy i zapodaj tu linki do logów FRST (wymagane).
A roguekiller użyj i tak, bo infekcja może przeszkadzać w użyciu nawet FRST. A samo skanowanie w roguekiller zatrzymuje niebezpieczne procesy.
