Poxilina: ktoś używał?

Używał ktoś tutaj Poxiliny do naprawy przeciekającej rury? Nie wiem czy jest sens kupować. A może lepiej sprawdzi się np. silikon? Przecieka mi na złączu rurka doprowadzająca wodę do piecyka gazowego. Już wielokrotnie było to naprawiane i zawsze po pewnym czasie znów kapie. Ostatnim razem pan od piecyka powiedział, że to złącze jest jakieś ułomne i nie da się go skutecznie naprawić. I tak będę niedługo wymieniać ten piecyk, ale do tego czasu musi jakoś wytrzymać. Ktoś coś doradzi?

Próbuj jak nie chcesz wydawać dużo, albo zadzwoń po profesjonalistę.
Nie pytaj losowych ludzi bo my tego nie widzimy czy ta woda jest ciepła, pitna/CO, czy to blisko tego pieca, jaki to piec, itd… :slight_smile:

PS. Do uszczelniania rur z wodą używa się konopii (czyli pakuł) i pasty uszczelniającej.
Sylikonów też jest milion rodzajów, ale przeważnie nakłada się go na suche powierzchnie.

Sama nie zamierzam tego rozkręcać. Chciałam tylko uszczelnić z zewnątrz. Woda jest zimna, bo to rura, która doprowadza wodę do piecyka. Podgrzewana jest dopiero w piecyku. Wody, która przepływa przez piecyk nie używam do celów spożywczych

Poxiliny nie polecam bo robiłem na grzejniku żeliwnym gdzie nie ma ciśnienia i puściło ale dobry jest silikon hermetyk taki do nakładania na głowice w samochodach bywa biały profesjonalny ale również pomarańczowy temp. do 300 C. jak dobrze odtłuścisz i posmarujesz na czyste i musi 24 h wyschnąć to na 100 % zadziała i to na długo. Sprawdzałem na układzie z ciśnieniem porównywalnym do sieciowego i w temp około 100 C.

1 polubienie

Tylko nie wiem, czy to się da tak oczyścić, bo cieknie na złączu, spod jakiejś łączącej te rurki nakrętki(?). Tak to wygląda: https://i.imgur.com/TtCW5Lj.png
Mogę oczyścić tylko od zewnątrz, bo sama boję się tego rozkręcać

Dokładnie. Silikon będzie lepszym rozwiązaniem.

1 polubienie

Powiem tak widząc ten obrazek myślę ze jest to do uratowania tylko ten kamień trzeba usunąć bo wygląda to fatalnie, długo cieknie i się syf zrobił ale uwierz jesteś wstanie to sama zrobić, powinna tam być uszczelka ale jak jej nie ma to dokup i gwint owiń 1 max 2 warstwami teflonu do uszczelniania i nawet ten silikon nie będzie potrzebny a ci co u ciebie byli to zwykli partacze i nieroby dlatego tak pisze bo to będzie wymagało dłuższej zabawy ale jest do zrobienia a im widocznie zależało na szybkiej i łatwej kasie.(Ułomny to był ten pan od piecyka a nie łącze xD.) Nie bój się rozkręcić tylko wodę musisz odciąć żeby nie zalać mieszkania i tyle.

1 polubienie

Żaden silikon tu nie pomoże… zakręć dopływ wody ,odkręć śrubunek ,oczyść z tlenków i kamienia. Po odkręceniu jeżeli dobrze widzę ,to jest rura miedziana i zwykły śrubunek,ten zwykły śrubunek zastąp mosiężnym i zalutuj. Fachowiec powinien za to wziąć max 50 zł

Nie mam lutownicy i boję się, że jak odkręcę, to nie będę umiała zakręcić albo że się coś zepsuje podczas odkręcania

Sama się za to nie bierz, możesz za to zakręcić wodę np. oczyścić i wysuszyć
miejsce wycieku i potem zakleić poxiliną ale to rozwiązanie dorażne i niepewne.
Ps do lutowania potrzebny jest palnik i pasta do lutowania.

1 polubienie

Sylikon czy poxylina od zewnątrz nie zatrzyma wycieku. Chcąc naprawić trzeba rozkręcić złącze, dobrze je osuszyć, wyczyścić np. drobnym papierem ściernym, nowa uszczelka i z czuciem skręcić. Jest jednak szansa, że złącze jest pęknięte a wtedy uszczelka czy nawet uszczelniacz laikowi może nie wystarczyć

2 polubienia

Ja kiedys mialem tak wlasnie naprawiane na poxiline. Podzialalo to moze z pol roku i od nowa sie zaczela zbierac kropelka. Nie masz jakiegos znajomego z palnikiem takim za 30 zloty? To jest naprawde pol godziny roboty. Trzeba odkrecic, odlutowac miejsce przeciekajace, przeczyscic, posmarowac pasta lutownicza, podgrzac do momentu jak pasta zacznie zmieniac kolor/bulgotac i dolozyc cyny. We wlasnym zakresie za pierwszym podejsciem udalo mi sie to zrobic. A i trzeba pamietac aby w rurze nizej nie bylo wody bo sie dobrze calosc nie rozgrzeje :slight_smile:

1 polubienie

Po namyśle jednak postanowiłam spróbować silikonem, bo poxilina stwardnieje i później może być problem z rozkręceniem tego złącza jakby jednak nadal kapało. Tylko znów nie wiem, który wybrać:
1 czy 2 - który będzie pewniejszy?
Odporność na wysoką temperaturę to akurat nie ma znaczenia, bo woda tam tylko zimna przepływa, ale nie wiem który lepiej złapie i nie wymaga jakiegoś bardzo długiego czasu wiązania, bo nie chcę być cały dzień bez bieżącej wody…

Taki najzwyklejszy sie z pewnoscia sprawdzi. Nie masz gdzies w okolicy jakiegos sklepu hydraulicznego? Zawsze mozesz wejsc i zapytac … moze akurat maja otwarty taki sylikon (bo czesto biora na uslugi) i jak trafisz na mila obsluge to dadza Ci troszke “na wynos”. Bez sensu kupowac caly skoro potrzebujesz w jedno miejsce :slight_smile:

1 polubienie