podczas grania w jakąkolwiek grę, mniej więcej po 15 minutach od włączenia gra zawiesza się, po czym na ekranie pojawia się masa poziomych linii, które zabarwiają się na szary, po czym biały, następnie czerwony, a dalej nie wiem, bo nie ma sensu czekać dalej, do tego linie wraz z czasem pogrubiają się. Gdy pierwszy raz to zobaczyłem, przestraszyłem się, bo myślałem, że matryca mi się spaliła. Nie pomaga ctrl+alt+delete, alt+f4, nic, mogę tylko wyłączyć komputer. Myślę, że to może być sprawa karty graficznej. Wcześniej to nie występowało, zawsze wszystko chodziło ładnie i płynnie.