W związku z tym, że jestem nogą jeśli chodzi o programowanie i nie znam się na tym zagadnieniu,ale chciałbym je poznać to uznałem, że zanim kupię książkę (tutoriale w sieci to nie do końca moja bajka; wolę sobie coś poczytać przede wszystkim) zapytam.
Czytałem bardzo pozytywne opinie o pozycji Stephana Prata:
Niektórzy jednak narzekają bo to nie do końca tak dla początkujących jest. A ja jestem początkujący. Bardzo niezwykle początkujący. Takie dziecko we mgle, które szuka naprawdę pozycji przystępnej, napisanej jasno, z przykładami, wstępem itp.
Wszyscy doradzają Grębosza “symfonie c++ standard”. W sieci jest przestarzała wersja nazywa się “symfonie c++” bez “standard”, która przez przestarzałość może powodować problemy u początkujących. Dlatego polecam zakupić tą książkę. Chociaż może Ci się w niektórych fragmentach wydać zbyt infantylna.
Z tych dwóch książek które podałeś wybrałbym “C++ dla początkujących”.
Same czytanie Ci za dużo nie da, musisz wykonywać ćwiczenia w niej zawarte. Tylko wtedy materiał się utrwali. Książka szkoła programowanie nie ma ćwiczeń z tego co pamiętam, więc odpada.
Ja za to ciągle spotykam się z trendem mocnego odradzania Grębosza (nowego i starego) i narzekania, ile to młodych programistów napsuł, lekko, łatwo i przyjemnie opisując archaizmy.
Na studiach właśnie z Symfonii się uczyłem (chociaż nigdy zawodowo w C++ nie programowałem), a potem z wywalonymi gałami słuchałem ludzi opisujących standardowe ficzery, o których nie miałem pojęcia.