Witam i Cie przestrzegam przed wzięciem pożyczki w tej złodziejskiej instytucji. Człowieku nie pchaj się w BAGNO. Pozdrawiam.
Powiem Tobie tak. Provident jest DLA OSÓB które szybko potrzebują gotówki i PRAWIE NATYCHMIAST JĄ SPŁACĄ 
3 maja masz stłuczke samochodu, potrzebujesz NATYCHMIAST kasy naprawę bo wypłatę masz 10 maja, dzwonisz do nich u umawiasz się że 10 maja spłacisz wszystko…
Tak właśnie działa provident na zasadzie SZYBKIEJ GOTÓWKI—SZYBKIEJ SPŁATY. W Twoim przypadku mówisz że będziesz miał pracę…człowieku powiem Tobie szczerze. Też jestem rocznik 1990…PRACY W EXPRESOWYM TEMPIE NIE MA nie masz 1000000000% pewności że tą pracę bedziesz miał. W providencie odsetki są kosmiczne. Dlatego mówię to dla pożyczki dla osób które szybko potrzebują pieniędzy ale je też szybko spłacą. Wtedy provident jest najlepszym wyborem…
Ja bym raczej polecał zainteresować się tematem Social Lending
Ale jak ktoś się upiera przy krzakach typu provident, szybka (głodówka) i tym podobne, to jego sprawa i jego problem.
Powiem Tobie szczerze że u mnie w rodzinie moja ciotka korzystała z providenta i jest zadowolona ale tak jak mówię na zasadzie szybka pożyczka i szybka spłata…Też bała się na początku wziąść ale trafiła na dosyć uczciwą kobietę (Przedstawiciel Handlowy Providenta) która jej właśnie powiedziała jej na jakiej zasadzie to działa…
Witam,nie rozumiem dlaczego takie głupoty piszecie, faktem jest, że Provident weryfikuje stałe dochody, bo pożyczkę trzeba z czegoś spłacać, ale nikt nie każe spłacać całości po miesiacu czy dwóch. W umowie dokładnie napisane jest, że raty trzeba spłacać co tydzień u przedstawiciela lub na konto jeśli jest to przelew. Jeśli brak jest wpłat dział kontroli zaległosci dzwoni do klienta co jest powodem braku wpłaty raty, więc nic dziwnego jeśli nie wpłacałeś rat przez kilka tygodni i zaczeli pojawiać się przedstawieciele firmy, ale wystarczy szczerze z nimi porozmawiać oni naprawde pomagaja i negocjują spłaty. Natomiast jeśli klient jest wulgarny i nie potrafi sie dogadać automatycznie po odlezeniu pewnego czasu trafia do działu windykacyjnego, który wysyła wezwanie do spłaty całosci pożyczki zgodnie z umową. Jeśli klient tego nie zrobi i nie dogada się z nimi kierowany jest do firmy, która naliczy sobie odpowiednie odsetki x3 i siądzie na pobory lub inne oficjalne dochody.
A jak to widzę tak:
-
pożyczkę dają niepracującym, ale wtedy po pieniądze będzie przychodził przedstawiciel, a oprocentowanie wyniesie mniej lub więcej średnio 50%
-
jeśli weźmiesz opcję przelew, oprocentowanie nie przekroczy 20%, za to będą wymagali zaświadczeń o dochodach i pieniędzy nie wypłacą “od ręki”.
Podejrzewam zatem, że szybko odrzucą Twój wniosek o pożyczkę.
Pożyczki nie dostanie osoba bezrobotna, musi przedstawić jakikolwiek dochód. To przedstawiciel decyduje czy udzieli pożyczki czy też nie, z obawy, że klient będzie uchylał się od spłat rat, co jest równoznaczne z wyłudzeniem pożyczki. Faktem jest, że pożyczki przelewowe mają mniejsze odsetki ponieważ nie jest doliczana obsługa domowa klienta, lecz przy zawieraniu umowy trzeba podłaczyć do umowy kopie dowodu i umowy o pracę.
Mój znajomy był kierownikiem regionu w Providencie i wytłumaczył mi na jakiej zasadzie działa ta firma. Zgodnie z prawem wysokość oprocentowania pożyczki nie może być wyższa niż ustalana przez określone instytucje inaczej jest to lichwiarstwo karane prawnie. Provident to obszedł - oprocentowanie ma całkiem normalne ale doliczają dodatkowe opłaty np. za to że przedstawiciel przyjeżdża do Ciebie i odbiera rate. Oczywiście możesz płacić przelewem ale wtedy musisz założyć konto w odpowiednim banku i spełnić jeszcze kilka wymagań, więc większość osób z tego nie korzysta. Udzielanie pożyczek “na zakładkę” dla osób które mają problemy ze spłatą jest tam rzeczą normalną i wciąga ludzi i całe ich rodziny w spirale kredytowe. Mój znajomy kiedyś miał chłopaka 20 letniego których chciał pożyczyć właśnie jakieś 500 zł. po 10 minutach rozmowy złamał się i powiedział chłopakowi wprost żeby to przemyślał bo wiedział że chłopak będzie miał duuuże problemy żeby wyjść z tego zadłużenia.
PROVIDENT jest dla ekstremistów - nie masz noża na gardle - nie pchaj się tam.
Udaj się do rodziny lub nawet do kolegi albo do rodziców kolegi. Nie korzystaj z usług PARABANKÓW. Również przed tym przestrzegam.
Ja również zdecydowanie odradzam tą firmę - a co do pracy, też myślałem, że jak tylko poszukam to znajdę, a dopiero po 6 miesiącach się udało. Atakuj rodzinę/znajomych. Spróbuj też jakiś kredyt w banku w którym masz konto (jak jesteś stałym klientem i masz systematyczny obrót na koncie to powinieneś dostać - mi mBank dał) lub karta kredytowa (bez problemu dają studentom bez dochodów - dostałem od CITI :P).
EDIT
no cóż, nie zwróciłem uwagi na daty… ale niech zostanie jako przestroga/rada
Witam.
Odradzam Ci branie pozyczki w tej instytucji.
Pracuje u komornika i srednio raz w tygodniu rozmawiam z ludzmi ktorzy placza przez sluchawke wykorzystani przez Providenta.
Niestety splacic trzeba, ostatnio pewna osoba wziela 1 000zl a musiala splacic 1 600zl + wszystkie koszty sadu i komornika = 2200 i do tego odsetki.
Szczerze odradzam ten pseudo bank
Także odradzam, z opinii, które słyszałem 
Chociażby nie wiem jak by mnie przycisło, nigdy bym tam nie wziął.
Witam, moja historia z providentem potoczyła sie podobnie. A mianowice pożyczka została mi udzielona jako osobie nie pracującej na tamtą chwilę, co też pozostawia wiele do życzenia. Nie była to wysoka kwota bo 1600 zł. Pożyczkę przez dlugi czas spłacałam terminowo ( co tydzień pojawiał się przedstawiciel i inkasował “ratę” podpisując się w tzw. książeczce spłat gdzie widniała data, kwota oraz mój i podpis przedstawiciela). Po kilku tygodniach będąc w niewiedzy otrzymałam od firmy provident pismo w którym okazało się że moje zadłużenie wynosi dalej 1600 zł a dług nie zmiejszył się ani o 1 zł. W związku z tym skontaktowałam się z kierownikiem oddziału który oczywiście przyznał że moje zadłużenie wynosi tyle samo co na poczatku zadłużenia i że sprawa trafi do windykacji. Po dłuższym przemyśleniu skontowałam się z przełożona tego “kierownika”, po czym Pani z którą rozmawialam zaczęła mnie obrażać, krzyczeć a co najlepsze straszyć mnie że i tak odzyskaja “swoje” pieniądze i że niebawem ktoś się po nie pojawi. Nie bardzo wiem jak to rozumieć, ale jednego jestem pewna nie zapłace im więcej ani 1 zł
Providentowi życzę wszystkiego najgorszego!
d.24 , a masz jakiś dowód na to że płaciłaś pieniądze temu przedstawicielowi? Jakieś pokwitowania?
spamer-archeolog a moderator ślepy ?
A gdzie tutaj widzisz spam? A że archeolog - niektóre tematy czasami warto odgrzebać.
jakoś nie chce mi sie wierzyć że ktoś rejestruje sie dla jednego wpisu żeby akurat pocisnąć po prowidencie , juz nie raz widziałem tu takie przypadki ;]
Być może taka osoba postanowiła w internecie nagłośnić swoją sprawę jako jedna z opcji, aby walczyć o swoje prawa. Swoją drogą nieźle trzeba mieć na bani, żeby zaciągać tego rodzaju ‘kredyty’. Myślę, że niektórym tu na forum może się takie coś przydać ;] Z resztą uważać trzeba też z tymi normalnymi bankami, bo te też często tylko czekają na okazję, żeby wykiwać potencjanego klienta.
Witam mam pytanie jak sobie poradzić;z providentem jeżeli nikt przez półtorej roku nieodzywał się w sprawie pożyczki którą od nich wziołem.(np.przedstawiciel lub ktoś z nich)a teraz mi grożą windikacją i sprawą wyższej wagi.na początku spłacałem regularnie dopuki doputy ktoś z firmy przyjeżdzał.potem przejoł jakiś przedstawiciel moje dokumęty i od tamtej pory nie miałem żadnego kontaktu z jakimkolwiek przedstawicielem.
Chciałbym dorzucić swoje trzy grosze jako przestrogę dla osób, które natrafią w przyszłości na ten ciągle aktualny wątek. Mam nadzieję, że odkopanie go zostanie łagodnie potraktowane przez moderację, jako, że ciągle zdarza mi się wysłuchać wręcz nieprawdopodobnych historii na ten temat od ludzi, którzy wydawać by się mogło, są osobami inteligentnymi i niepodatnymi na takie rzeczy. A jednak zdarzają się wśród znajomych czy nawet rodziny osoby, które zrobiły ten wielki życiowy błąd, i wzięły taką pożyczkę pomimo przestróg ze strony innych naciągniętych. Sprawa jest o tyle poważna że często kończy się sądem i życiowym dramatem.
Nigdy nie bierz żadnych pieniędzy od lichwiarza. Firma Provident i jej podobne czyli Chwilówka i różne inne twory parabankowe, są to firmy działające na granicy prawa, z którymi w razie czego bardzo trudno wygrać. Na wstępie naliczane są ogromne koszty o czym nie będziesz poinformowany. Na przykład przedstawiciel takiej firmy doliczy sobie ekstra, gigantyczny procent od sumy pożyczki za dostarczenie Ci pieniędzy do domu, lub za przelew lub za wypełnienie wniosku, możliwości jest cała masa. Firmy te mają pełną świadomość tego, że wiele osób, którym pożyczają pieniądze nie będzie w stanie ich oddać i dokładnie do nich kierują swoją ofertę. Następnie te “długi” sprzedawane są firmom zajmującym się agresywną windykacją, i zapewniam Cię że nigdy w życiu nie chciałbyś się z przedstawicielami takiej “firmy” spotkać. Windykatorzy będą używać wszystkich możliwych haków aby wyciągnąć od Ciebie pieniądze, będą wydzwaniać do pracy, odwiedzać Ciebie, rodzinę, sąsiadów, co kilka dni będą wysyłane do Ciebie sprzecznie skonstruowane pisma tzw “straszaki”. W jednym będzie napisane, że chcą polubownie rozwiązać sprawę a w drugim będą Cię straszyć sądem, komornikami i policją. Z parabankami jest dokładnie tak jak jest powiedziane, w którejś z reklam Providenta “wszystko zaczęło się od małej pożyczki” potem sprawa rozwija się lawinowo, z kilku tysięcy potrafi, w bardzo krótkim czasie narosnąć “dług” w wysokości kilkudziesięciu tysięcy. Ludzie w podobnej jak Ty sytuacji zostają wciągnięci nieświadomie w spiralę zadłużenia, z której bardzo trudno się uwolnić. W wielu krajach taki proceder jest zakazany u nas niestety, parabanki z premedytacją naciągają osoby, które są najbardziej na tego typu oszustwa podatne czyli starszych ludzi i osoby w trudnej sytuacji finansowej. Jeśli już musisz brać pożyczkę to tylko w normalnym banku. Jeśli bank nie da Ci pieniędzy, to tylko dla tego, że wie iż ich nie spłacisz.