Praca bez studiów

Witam, czy można dostać pracę biurową bez wyższego wykształcenia? Posiadam wykształcenie średnie informatyczne, obecnie jestem na 1 roku studiów informatycznych, ale totalnie tego nie czuje, w sensie przedmioty związane z zawodem są całkiem spoko bo jest to powtórka z technikum, gorzej z matmą, logiką, algebrą… , więc myślę o ich rzuceniu i pójściu do pracy. Zawsze widziałem siebie w biurze przy komputerze wypełnijąc tabelki w excelu czy inne formularze/papiery.

Bez problemu dostaniesz. Pamiętaj jednak, że obsługa Excela, czy formularzy to narzędzie, umiejętność jak pisanie długopisem. Trzeba jednak chociaż odrobinę wiedzieć co się chce napisać.

Jesli masz problemy z wpisaniem w wyszukiwarce „praca po technikum informatycznym” a następnie z przejrzenie wyników wyszukiwania, to szanse na prace raczej mizerne.

1 polubienie

No i Twój szef powie Ci.
Panie Tadeuszu, proszę przeprowadzić statystykę analityczną za ostatnie 4 lata działu produkującego szarpałki 3 drożne 6 stronnie uginane.
Dokumentacja jest w archiwum w tych 16 pudłach pod ścianą.
Wykresy i dane tabelaryczne proszę wykonać w Excel a opis i ewentualne uwagi proszę zawrzeć w jakiejś ładnej formie w Word.

Czysta praca biurowa, wystarczy przeklepać odpowiednie dane :stuck_out_tongue:

1 polubienie

W jakimś ecommerce bez problemu, tyle że w tej dziedzinie trafić na nornalnego pracodawcę to jak wygrana piwa (tak, piwa, bo szybciej trafisz niż w totka;}).

Pracowałem w tym w jakiejś tam dziedzinie, ogarniałem magazyn, trochę warsztat, po przejściu na baselinkera zacząłem zagłębiać się w zamówienia (no… powiedzmy), trochę też elektrykę i IT w jakimś stopniu. Ogólnie spoko tylko zazwyczaj słabo płatne i różni ludzie się trafiają.

To wszystko zależy co rozumiesz przez pracę biurową.
Możesz uzupełniać excela a nie używać tabel przestawnych czy makr/vba/dax.
A możesz jechać na wyższym biegu i robić tam różne rzeczy (przygotowanie danych, analiza itp)

Dużo też zależy jakiego człowieka będą szukać, bo mogą z góry powiedzieć, że na biuro biorą tylko z wyższym wykształceniem (bo tak). A niektórzy mogą olać wykształcenie i np. na rozmowie dać ci krótki test w excelu - dużo zależy na jakie stanowisko będziesz aplikować.

Podstawowa znajomość excela i tylko „uzupełnianie tabelek/formularzy” jest też nudne i słabo płatne oraz nie ma dużo takich stanowisk co by się tylko tym zajmowali.
„Podstawowa obsługa pakietu biurowego MS Office” to jest często też podstawowym wymogiem przy praktycznie każdym stanowisku gdzie używasz komputera (lub wręcz tego nie piszą bo jest to oczywiste) więc dobrze by było żebyś oferował coś więcej (np. na sprzedawcę czy zakupowca też musisz ogarniać podstawowego offica).
Koniecznie powinieneś zgłębić tajniki tabel przestawnych, bardziej zaawansowane funkcje a jak jesteś ambitny to VBA, DAX bo podstawy excela to za mało (chyba że na stanowisku typu pomoc biurowa).
Jest masa darmowych kursów online, wystarczą chęci.

Jak chcesz iść w „czystego excela” i tabelki/pisma to powinieneś raczej celować w kontroling, księgowość, analitykę. Tyle, że te wymagają zazwyczaj wykształcenia z ekonomii/finansów/rachunkowości/ekonometrii lub statystyki (i często się teraz odchodzi od samego excela na rzecz np PowerBI). Ewentualnie praca biurowa typu asystent czy sekretarka gdzie trzeba ogólnego obycia w tematach i obsługiwania pism, tabelek ale też masy różnych innych rzeczy.

tu masz przykładową ofertę pracy do kontrolingu

Oczekiwania wobec kandydata:
➢ wykształcenie wyższe ekonomiczne z zakresu finansów lub rachunkowości;
➢ 3-letnie doświadczenie w pracy w dziale kontrolingu w firmie produkcyjnej;
➢ dobra znajomość zasad rachunkowości finansowej i zarządczej;
➢ zdolności analityczne, umiejętność rozwiązywania problemów;
➢ bardzo dobra znajomość narzędzi informatycznych (Excel, Access, dodatkowy atut Power Pivot)
➢ znajomość systemów ERP;
➢ znajomość języka angielskiego w stopniu komunikatywnym.

Praca „typowo biurowa”, ale jak widać już na starcie na wykształceniu będzie problem i na doświadczeniu.

1 polubienie

Trochę nie na temat, bo film dotyczy przekwalifikowania się na zawód informatyka w starszym wieku, ale myślę że można z niego wyciągnąć trochę wartościowych informacji https://www.youtube.com/watch?v=Bv_Yhpb-EFM

obecnie jestem na 1 roku studiów informatycznych, ale totalnie tego nie czuje

Ja byłem kompletnie „wsiąknięty” w informatykę od podstawówki (lata 90’te) a jak poszedłem na studia, to też tego co tam uczyli na 1 roku, nie czułem (w głowie chodziło - po co mi to). Miałem zament, bo wtedy już pracowałem w zawodzie i używałem wiedzy praktycznej a na uczelni masa teorii i rzeczy daleko odjechanych od praktyki. Pierwszy rok to był dla mnie dramat (oczekiwania vs reality) - potem uczysz się, że należy po prostu zaliczać egzaminy i nie przejmować za bardzo.

No i co, jakie plusy ukończenia tej uczelni:

  1. Poznałem naprawdę wyjątkowe osoby, które również narzekały na program nauczania ale przy tym były i są wybitnymi specjalistami
  2. Papier - tak papier pomaga. Często pierwsze filtrowanie to odrzucenie osób, które nie skończyły studiów. Kierunek bywa nawet mniej ważny.

Opcją też jest pójść do pracy a studia skończyć zaocznie - jeżeli masz na to siły, bo taki tryb jest wyjątkowo wyczerpujący. Ale np jak weźmiesz 1/2 etatu + zaoczne to już lepiej. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie pyta się czy skończyłeś dzienne czy zaoczne, raczej ważniejsze jest na jakiej uczelni.

Jak lubisz informatykę to zadziała, jak nie lubisz to gorzej.

Informatyka to bardzo ogólne pojecie.
Tak jak wszystko co dotyczy np.branzy samochodowej.
Ktos ma prawo jazdy, co pozwala mu jeździć samochodem.
Inny, ma prawo to jazdy wydać.
Jeszcze inny, potrafi naprawić samochód.
Ktoś inny potrafi go wyprodukować.
I jeszcze ktoś inny potrafi go zaprojektować wykorzystujac znajomośc fizyki i matematyki
W IT jest podobnie.
Mozesz cos „dlubać” ale by cos naprawde robić trzeba sie jednak na tej „cholernej” matematyce znać.
I po to na studiach kładzie sie na nią nacisk.
Ale nie na naszych.
I dlatego po polskich studiach, w „zachodnich” korporacjach mozna ci zaproponować placę w wysokości placy kasjerki z Lidla za zachodnią granicą (2400 euro)
Niestety ale:
Zrozumienie i tworzenie efektywnych algorytmów wymaga znajomości matematyki, zwłaszcza jeśli chodzi o analizę złożoności obliczeniowej.
Tworzenie grafiki 3D, animacji, czy gier komputerowych wymaga znajomości geometrii, algebry liniowej i trygonometrii.
Sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe,wymagają solidnej podstawy statystyki i algebry liniowej.
Bezpieczne przechowywanie i przesyłanie danych wymaga zrozumienia aspektów teorii liczb i algebry.

No i na koniec.
„Maszyna” rozumie tylko kod zero jedynkowy, Nawet asembler jest już troche wyzszym jezykiem.
A co dopiero reszta.
Samo, bez matematycznej wiedzy, jak to zrobić sie nie da.
I zrozumiec jak to działa, też.
A ktos te języki wyższego poziomu tworzy, pewnie krasnoludki, tez nie nasze.

Proponuję wysłać CV, zapisane jako formułę tablicową Excela :wink:
ps. najlepiej przygotowaną tak, żeby się dało odczytać także w Calcu :wink:

Gorzej jak odpadnie jako spam lub potencjalne malware.

Niech sobie wyeksportuje w pdfie o ile się da XD