Hej!
Od jakiegoś czasu używam komórki (Sony Xperia Tipo) jako hotspotu. Do tej pory kupowałem sobie karty Orange nie-LTE naładowane na 6GB, teraz skusiłem się ofertą wakacyjną Orange 12GB na wakacje z kartą działającą w LTE.
Problem jest taki, dopóki kupowałem te 6GB na rok “zwykłe” karty sim transfery miałem bezproblemowo o każdej porze dnia i nocy przynajmniej 10/4 D/U MB/s ping ~ 40ms, teraz kiedy tylko włożyłem kartę sim LTE transfer spadł przeważnie nie przekraczając 3,5/0,3 D/U MB/s ping przeważnie ~140ms (lokalizacja odbioru wciąż ta sama).
Transfer sprawdzam na speedtest.net
Xperia Tipo wprawdzie nie obsługuje LTE, no ale internet w 3G powinien działać przynajmniej tak jak na wcześniejszych kartach sim. Zna ktoś racjonalne wytłumaczenie tego zjawiska? Da się temu zaradzić?