Do rejestracji skłoniła mnie jedna sprawa. Ostatnio zacząłem interesować się sieciami bezprzewodowymi, kupiłem nawet książkę o sieciach.
Wiem, że 802.11 “b” ma maksymalnie 11M/s, a 802.11 “g” maksymalnie 54 M/s. Innych standardów jak “n” nie biorę pod uwagę bo to chyba nieliczni mają.
No i teraz ciekawa sprawa. Odpaliłem sobie sniffera na systemie Linux Ubuntu 10.4 (trochę mi zajęła jego konfiguracja :oops: ) i gdy wyszedłem na balkon znalazłem może 20 sieci. Później patrzę na log i tam widzę - 11 M/s, 22M/s nawet 36 i gdzieś na końcu 54M/s.
Domyślam się, że ma znaczenie ilość przeszkód od routera do klienta oraz odległość. Jak jednak wytłumaczyć to jeżeli dana sieć znajduje się blisko i ma tylko 22M/s (sąsiad)? Czy może być tak, że na papierku sieć działa w standardzie 802.11 “g” a wyciąga max 36 M/s? Czy może być tak, że użytkownicy mają złe ustawienia sprzętu i działa on inaczej niż powinien? Może ktoś mi to wytłumaczyć?
Proszę poprawić tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.
Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało usunięciem tematu do Kosza.
Ok, dzięki za odpowiedź. Jeszcze tak gwoli upewnienia się - nawet jeżeli do danej sieci podpięty jest tylko jeden komputer to prędkość z jaką pracuje sieć może wynieść 36Mb/s (zakładając pomiar snifferem nawet metr od routera)?
Nie kumam, jak pisałem powyższą odp to ktoś mi udzielił odpowiedzi, która teraz zniknęła
Wynikało z niej, że 54Mb/s to maksymalna wartość i niższe też mogą się pojawiać.
Jest tam jeden wykres dotyczący prędkości. Rozumiem, że sieci pracujących w standardzie “b” było około 23%, a reszta to standard "g’ z tym, że ludzie mogą mieć przestarzały sprzęt nie pozwalający w pełni wykorzystać tego “g” lub mają złe ustawienia, zgadza się? Zadaję tyle pytań, bo zdziwiłem się, że teoretycznie 2 standardy są w PL używane a w praktyce znalazłem więcej. Tego typu badań co powyższe w internecie znalazłem więcej, nie tylko kaspierskiego.