Mam problem w systemie pclinuxos 2010.11. Otóż przy starcie systemu próbuje ładować urzadzenia, których nie ma w komputerze. Pojawia się kounikat:
przez co start spowolniony jest o 2 minunty. Mam jeden dysk twardy. Nigdy nie miałem tego problemu.
Mam problem w systemie pclinuxos 2010.11. Otóż przy starcie systemu próbuje ładować urzadzenia, których nie ma w komputerze. Pojawia się kounikat:
przez co start spowolniony jest o 2 minunty. Mam jeden dysk twardy. Nigdy nie miałem tego problemu.
Hmm może jakieś niepotrzebne wpisy w /etc/fstab, pokaż jego zawartość.
Jak widać brak zbędnych wpisów.
A możesz mi powiedzieć dokładnie na jakim etapie startu system się to pojawia?
Zaraz wczytaniu sterowników do urządzeń, wtedy pojawia się informacja o wykrytych dyskach, potem pojawia się wspomniany wcześniej komunikat. Może ma to związek z jądrem?
Bardzo dziwne, w ogóle trochę dziwne oznaczenie tych urządzeń. Już długo wszystkie nośniki są oznaczane jako sd, a nie hd. Jakie masz jądro?
2.6.33.7, poza tym wszystkie dyski oznaczone są u mnie jako sd, z wyjątkiem tych których nie ma a system próbuje wczytać.
Masz w komputerze jakieś czytniki kart lub coś w tym stylu?
Pozdrawiam!
Nie. A tak na marginesie to chyba ogólnie pclinuxos jest jakiś niedorobiony. Miałem kiedyś wersję 2007, a to była porażka a nie system.
$ cat /etc/rc.local
Możliwe że system nie supportuje danego systemu plików.
Co ty gadasz? To jeden z najbardziej dopracowanych linuksów. Zajrzyj tutaj, rozgryzłem to w wolnych chwilach:
http://forum.pclinuxos.org.pl/viewtopic.php?t=2909
Musiałeś coś mieszać w partycjach, mylę się?
Wykonaj tak jak tam napisałem, a będzie OK.
System szuka określonych UUID, trzeba uaktualnić …
Naprawdę nic nie mieszałem w partycjach. Problem istnieje od chwili pierwszego uruchomienia, poza tym czytałem wcześniej ten temat który podałeś w linku i wydalem polecienie mknitrd i nadal to samo. Jeszcze raz napiszę: system próbuje wykryć partycje hdb7 i hdb1 ale tych partycji nie ma. Są tylko te oznaczone jako sda i system wykrywa je poprawnie. Dodam że nie mam drugiego dysku twardego.
Wywieszam zatem białą flagę Może roobal coś wymyśli
Raczej nic nie wymyślę Z PCLOSem miałem niewielką styczność, ledwo parę minut się nim bawiłem, nie przypadł mi do gustu po prostu
Ale jak pokażesz wynik
fdisk -l
df -h
to może coś się rozjaśni.
Pozdrawiam!
Nic nowego.
Tu nie chodzi o PCLOS, podalem rozwiązanie, które na sobie przerobiłem, bo denerwował mnie komunikat “Waiting for device … to appear” - 60 sekund. Wystarczyło uświadomić jądru nowe UUID.