Proble z dyskiem twardym. Bad sektory

Witam

Od kilku dni komputer potwornie wolno działa, bardzo długo się odpala, po sprawdzeniu wszystkich możliwych opcji, padło na dysk.

Screen z programu CrystalDisc

Czy jest możliwości naprawy tego dysku i jak ją wykonać?

Ja bym proponował zrobić defragmentację.

A do tego

Zrobiłem defragmentacje programem DiscSpeedUp, dziwny program, mija 100% i leci dalej :slight_smile: bez efektu, wyłączyłem gdy minął 100%.

Odpalałem CHKDSK z parametrami, znalazł coś tam, naprawił, i bez poprawy.

Jakieś jeszcze pomysły ktoś ma? Wolał bym uniknąć formatowania.

Bez formatu raczej nic nie zrobisz nawet zwykły format nic nie pomoże. Spróbuj użyć MHDD i zrób zerowanie (kasuje cały dysk ze wszystkimi partycjami) a potem remap. Ale najpierw sprawdz dysk Victorią http://www.programosy.pl/program,victoria.html

Dodane 25.06.2012 (Pn) 21:34

Chociaż natew ty nie masz aż tak duża (tylko 13 bad sectorów) ale i tak zrób scan http://www.programosy.pl/program,victoria.html

Sprawdzałem już kilkoma programami odpalanymi z płytki, nic nie wykazały. Jest jakaś instrukcja po polsku do tej Victorii?

A może jakiś inny program? Może low format?

Wystarczy jak na początek zrobisz skan powierzchni MHDD (F4, F4) i podasz wyniki, to już da nam jakąś konkretną informację czy dysk pożyje jeszcze czy nie.

Jak na razie żyje, więc i przeżyje, działa całkiem sprawnie.

Wygląda to tak, odpala się ok 10 minut, przez kolejne 20 muli potwornie, potem zaczyna pracować w miarę normalnie, chwilami przycinając. Sprawdziłem, DPC Latency, wygląda to tak:

Jeden

Dwa

Do tego przeskanowałem RATT-em.

Zostałeś o coś poproszony, stosownych screenów nie widzę w linkach podaj na początek wynik skanowania MHDD.

Jeśli masz kłopoty z szukaniem to tu jest link do programu: http://www.dobreprogramy.pl/MHDD,Progra … 20187.html instrukcję już podałem wcześniej.

Nie tym tonem! To po pierwsze, po drugie, skanowanie tym programem zajmuje trochę czasu, a ja go nie mam, po trzecie nie będziesz miał pojęcia “czy dysk pożyje jeszcze czy nie” nawet jak zobaczysz wyniki.

Proste pytanie, czy jest to poważna sprawa? Czy formatować, czy zerować dysk, to wszystko! Nie oczekuję szczegółowej diagnozy problemu.

System działa, lecz bardzo wolno, bardzo długo się odpala, przycina się, jakimś czasie działania, zaczyna pracować w miarę normalnie.

Czy zerowanie dysku coś pomoże? Czy jest sens to robić? Jakie są inne metody na szybkie sprawdzenie tego dysku?

Witaj :slight_smile:

nie chce się wam wtracać,ale jak byś tak zrobił jeszcze systemowo czyli prawy klik na dysku c narzędzia i wybrał obcje naprawa.

natomiast jeśli chcesz zerować dysk to polecam

wymazanie-dysku-twardego-programem-activ-killdisk-t443881.html

Dodane 26.06.2012 (Wt) 10:08

jeszcze co do defragmentacji dysku to tym bym zrobił

http://www.dobreprogramy.pl/Defraggler, … 13314.html

I tu pojawia się pewien kłopot :slight_smile: nie mam opcji “naprawa” to win XP. Dryga sprawa, nie mam żadnej płytki CD, więc nic nie nagram :slight_smile: Mam jakieś stare płytki butowalne serwisowe i tam jest kilka programów, skanowałem CHKDSK, scandiskiem i kolkoma, seatools. Jedynie CHKDSK coś nalazł i naprawił, ale efektów nie widać.

I teraz pytanie, czy coś tak się pokiełbasiło i wystarczy format, czy trzeba dysk zerować, nie mam czasu na skanowania i zabawy w tym problem.

Jest obcja naprawy w xp

mój komputer

prawy klik myszka na dysku

właściwości->zakładka narzędzia ->sprawdż i zaznaczasz->automatycznie napraw błedy systemu plików

możesz to sprawdzić

Dodane 26.06.2012 (Wt) 10:24

lub taka metoda

instalacja-nakladkowa-windows-t486919.html

To przymulenie dzialania systemu jest z powodowane tym że masz co najmniej jeden badsector widoczny przez system wartość C5 masz 1 i to samo C6. Sam dysk z jakiś względów sam nie realokował tego sektora może to być fizyczny badsector. Jak jeszcze znajduje się na partycji systemowej to jest wytłumaczenie przymulenia. Więc pozostaje spróbowac jesli stawiasz na winowajcę dysku zrobić skanowanie, zerowanie i wymuszenie remapowania przez program MHDD co proponował Pan pstrowsky , .Masz rację zajmie trochę czasu tym programem ale jak narazie nie wskazuje żeby się samo naprawiło. A przeskanowanie pozwoli się upewnić czy są sektory o wydłużonym czasie dostępu i ile ich jest i od wyników podjąć dalsze działania czy się opłaci i spróbować naprawić przez zerowanie i remap. Pamiętając o zgraniu ważnych danych na inny nośnik. Jednak od Ciebie zależy jaką decyzje podejmiesz czy dalej będziesz używał w takim stanie.

O taka odpowiedź mi chodziło, konkretnie i na temat. Nie mam wyjścia, muszę to zrobić.

Dzięki za odpowiedz. Pozdrawiam

Dodane 26.06.2012 (Wt) 14:04

Tera mam inny kłopot.

Program MHDD nie wymazał dysku, zrobiłem tak, w tutorialu, krok po kroku, ustawiłem wymazywanie na “on” potem “remap” i po przeleceniu, mogę nadal odpalić system. Wszystko jest tak, jak było!

Jedyna rzecz, to brak błędów, wszystkie szare tylko 5 zielonych, brak czerwonych i brązowych, brak innych błędów.

Gdzie dalej szukać?

Nie ma możliwości naprawy realokowanych sektorów, przynajmniej nie w warunkach domowych. Zrób kopię ważnych danych i licz się z koniecznością wymiany dysku o ile trend z realokowaniem się utrzyma.

Smart wykazuje uszkodzenie dysku, (być może trwałe) które nie zostało jeszcze naprawione/zweryfikowane. Coś niedobrego dzieje się z dyskiem i nie wiadomo jak sytuacja się rozwinie. Żeby to potwierdzić i aby nie rzucać w ciemno diagnozy poprosiłem o pokazanie forumowiczom wyników skanowania programem, który jest dość wiarygodny i może zweryfikować wskazania SMART. Do tej pory nie zamieściłeś wyników (a przydało by się podejrzeć jeszcze smart z MHDD F8) i karzesz nam zgadywać. Żądasz leczenia przed postawieniem diagnozy i to w dodatku na odległość. Czego oczekujesz? Ja nie wiem co można więcej dla Ciebie zrobić. Nie mogę siąść i przetestować Twojego sprzętu osobiście. A najwyraźniej z czymś sobie nie radzisz i jeszcze masz pretensje, nie opisując swojego kłopotu w sposób łatwy do zinterpretowania. MHDD to nie jest zabawka, można z jego pomocą skutecznie i trwale uszkodzić dysk dla tego poprosiłem Cię wpierw o wyniki, żeby potem nie było, że ktoś z forum doradził a Ty popsułeś dysk tak, że nawet na gwarancję się nie nadaje. A uwierz, zdarzały się takie przypadki również na tym forum. Więc nie traktuj moich wypowiedzi jako osobistej potwarzy bo nie to ma na celu, po prostu chciałem uzyskać informacje, których według mnie brakowało.

Sprawa załatwiona :slight_smile:

Te wszystkie zabiegi można sobie o kant d… potłuc :slight_smile:

Odpaliłem Part. Magic z płytki, i coś mnie tknęło aby przeskanować nim partycje przed formatem, znalazł jeden błąd na c: naprawił i poleciał format, nowy system i śmiga :slight_smile:

Czasami najprostsze wejście okazuje się najlepsze!

Dzięki wszystkim za pomoc, pozdrawiam i niech wam Bozia w dzieciach wynagrodzi :stuck_out_tongue_winking_eye: